hej :) zważyłam sie dzis , nie jest zle;)
a dzis moje urodziny, jutro przyjezdzaja moi goscie ze studiow :D aaa zniecierpliwiona;) wiec nie bede odmawiac sobie jedzenia , bedzie grill , beda toasty ;p
mam nadzieje ze duzo nie przytyje i od poniedzialku wracam do działania.
niestety wczoraj sie przebiegłam ....kawalek i udar cieplny z dnia poprzedniego dal sie odczuc...cala noc z kompresem na glowie....a dzis rano slabo sie czulam wiec odpuszczam cwiczenia ( jedynie sprzaaatanie)
see you w poniedziałek :)
angelisia69
1 sierpnia 2014, 16:19To sie trzymaj i nie przejmuj kaloriami,spalisz po weekendzie ;-) Wszystkiego Naj! A udaru wspolczuje,ja nie moge dluzej niz 20-30 min na sloncu siedziec
NormaJeane
1 sierpnia 2014, 16:13u mnie tez nie najgorzej, ale bedzie lepiej