Witam!
A więc z nadejściem wiosny postanowiłam ostro wziąć się za siebie a przede wszystkim za moje słodyczowe uzależnienie... Dzięki Bogu jestem szczupła no ale niedługo skończę 27 lat więc wiadomo z wiekiem metabolizm będzie zwalniał więc najwyższa pora coś ze sobą zrobić. Mam też zamiar więcej ćwiczyć, na razie odpalę rowerek stacjonarny i będę sobie czasami jeździć żeby ujędrnić ciało. Dzięki ograniczeniu cukru, nie objadaniu się i aktywności na pewno będzie wyglądało lepiej niż teraz
Ostatnie dni były krytyczne, miałam dziś z tym skończyć ale byłam dziś na rodzinnej imprezce, na stole czekoladki, cukierki, ciasto... No cóż, poległam Ale już od jutra obiecuję sobie poprawę! Nie mam zamiaru całkowicie rezygnować z cukru bo wiem, że mi się nie uda. Chcę jednak go znacznie ograniczyć bo jak do tej pory to bywało różnie a niestety często były dni nadmiaru.
Właśnie jestem w trakcie oglądania filmu ''Cały ten cukier" z nadzieją, że pomoże mi w walce z nałogiem :)