Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wpis...
1 marca 2013
Właśnie skończyłam skalpel - jestem padnięta dziś... Wczoraj niestety nie miałam jak zrobić... mała cały dzień nie chciała spać a przy niej niewykonalne jest ćwiczenie a padła dopiero po 23.oo a ja wraz z nią ;) Miałam plan uśpić ją i poćwiczyć tak jak dziś no ale niestety wyszło inaczej. Miałam wyrzuty sumienia ale na dobre mi to wyszło przynajmniej odpuściły mi dokczuliwe zakwasy... Buziaki