Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trochę trudno..........


majac trochę wiosen gimnastykować się po tylu latach przerwy. Ale zaczyna mi sie to podobać. Moze nie wszystko robie super, ale staram się. Intensywny trening trwa w sumie 42 min , ktoś powie, ze nie tak długo. ale ja po nim jestem zmęczona na maxa. Ale zawsze mam dla siebie nagrodę w postaci pysznej herbatki , która nazywa się wiśnie w rumie. Zapach oczywiście rumowy, chyba suszone wiśnie i hibiskus - tak mi to wygląda. Polecam pychotka i zapomniałabym, że czasami wpadnie odrobinka maleńka suszonego ananasa. Polecam 0 pychotka, ale mozna ja tylko dostać w sklepnie gdzie sprzedaja herbaty na wagę. Kolor piękny mocno wiśniowy, Z daleka można pomylić z winem.

Jutro oczekiwany dzień pomiaru naszych osiągnięć. Bez względu na to ile wskaże waga tydzień był super!!!. Poznałam nowe przepisy - dziś bardzo smakował mi szpinak z jogurtem i kaszą jęczmienną.  Palce lizać. Polecam . Dziś troszke zmieniłam dietę i zamiast owsianki z tartym jabłkiem - zjadłam z gruszką i ociupinką jogurtu. Jeszcze nie tak dawno, gdybym ktoś zaproponował mi zjedzenie 150 g jogurtu , pewnie bym się nieźle uśmiała, a teraz widzę, że to porcja wystarczająca, po której nie jestem głodna.A więc koniecznie trzeba zmienić już na stałe nawyki żywnościowe i pewnie pokochać ćwiczenia. Bez tego pewnie waga możę poszybować w górę, a tego nikt nie chce.

Dzisiaj pogoda spłatała wszystkim figlam a pewnie najbardziej dzieciom  zamiast puszystego śniegu na sobotę  już w piątek pozostała tylko breja pośniegowa. Efektem czego buty zmieniły kolor = białe łatki, a to zasługa soli, którą wysypują dozorcy.Trudno  lepiej jak jest posypane, bo wtedy trudniej się poślizgnąć i niedaj Boże jeszcze coś sobie złamać .Ale na pomysły innych nie mamy wpływu.

Wszyscy czekamy zawsze na sobotę. Dla kobiet to szczególny dzień - odrabianie zaległości z całego tygodnia, ale w nagrodę można sobie dłużej pospać!. Ale to tylko Ci co nie mają małych dzieci, bo one wstają bardzo wcześnie i nie dają pospać rodzicom. Wszystko fajnie jak są już starsze, to wtedy same również nie śpieszą się z wstaniem , ale te małe jak tylko robi sie troszkę widniej już są na nogach. Zawsze chętne do zabawy energia na maXa. Też bym tak chciała. Chociaż jak mówią moje koleżanki - jak masz zły humor to zadzwoń M,  ona zawsze tryska energią i dobrym humorem. Jest mi miło to słyszeć, ale czasami  owa energia mnie opuszcza wtedy czerpię ją od młodych ludzi , których spotykam.  I wszystko wyrównuje się. Nie zawsze tak bywało, ale praca nad sobą przez te lata zrobiła swoje. Dziękuje za to również meżowi, bo to jego również zasługa.

Wczoraj przeczytałam fajny artykuł  

http://noizz.pl/spoleczenstwo/rozmawialismy-ze-sta... polecam wszystkim. Warto poswiecić kilka minut i przemyśleć to co sugeruja inni. I jeszcze cos zupełnie innego - coś o gimnastyce  http://www.ofeminin.pl/odchudzanie/dlaczego-nie-wa... może kogoś zainteresuje.

Kochani herbatkę dopijam i jak zwykle trzeba jeszcze troszke ogarnąć, a jutro ważenie. Waga już od wczoraj kusiła, aby się zważyć, ale silna wola nad którą pracuję powiedziała, że przyjdzie czas uz niedługo to z jej usług skorzystam. Oby tylko nie obraziła się na mnie - właśnie w dniu jutrzejszym............

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.