Cały czas staram sie zdrowo odzywiac i ćwiczyć w miare czesto czyli najmniej 3 razy w tygodniu. Niestety waga stoi 89-90 i ciagle to samo....;(
Tak źle jeszcze nie bylo.
Słodyczy zazwyczaj nie jadam ( wyjatek czasami zjem jakiegos loda w goracy dzien ).
Jedyne moje słabosci to dobre jedzonko, jakies obiady na miescie... Nie jem juz haah juz fastfoodow lecz wole jakis fobry obiadek np chinskie z mleczkiem kokosowym mniam mniam.
Kolejna moja slabosc to owoce ...moze dlatego nie ciagnie mnie tak do slodyczy ...nie jem bananow tak duzo moze jeden na 4 dni, uwielniam arbuzy truskawki borowki nektarynki czyli takie mniej kaloryczne owoce no i jablka rowniez.
Takze dlaczego nie chudne,,, juz mnie to flustruje ;(
Sniadanko zazwyczaj chlebek ciemny z pomidorkami zamiast maselka avokado
II sniadanie owoc jakis lub koktajl
Obiadek zazwyczaj piers z kurczaka lub indyka i warzywa czasem do tego ryz lub ziemiaki ale mala ilosc i jem od niedawna nawet na malym talerzu potem na podwieczorek jakas salata lub np arbuz.wiem ze za duzo jem owocow ale procz tego to nie wiem co robic by schudnac ;((((
Mari1988
2 czerwca 2016, 08:46Jem miedzy 1200-1800 kcal zapisywalam juz to ok tyle wychodzilo, badania mialam wszystko ok. Pije duzo wody z mieta i cytryna ok 2 l. Czasm moze wiecej jak mam dzien ze sportem.
angelisia69
1 czerwca 2016, 14:39moze za duzo za malo kcal jadasz,moze brak jakis tluszczy?przyczyn moze byc mnostwo,warto podliczyc kcal i sprawdzic swoje CPM na kalkulatorze,pic duzo wody,i czekac,jesli nie pomoze to warto sie wybrac na badania,moze cos z tarczyca nie halo?
cherry86
1 czerwca 2016, 13:08zacznij zapisewać dokładnie co jesz i w jakiej ilości :) ja jak zaczęłam to robić to się okazało, że wcale nie jem tak mało :/