Czytając Wasze zaległe wpisy zuwazyłam dziwną prawidłowośc a mianowicie u wiekszej Vitalijkowej społeczności w dniach 6,7,8 lutego nastapił wzrost wagi nie podyktowany błędami dietetycznymi, oczywiście wzrost ten jest malusieńki - ale jest.
Postanowiłam troszkę szerzej opisać ten przypadek.
Ale od początku w dniach 6-8 nastapiła pełnia czyli księzyc znajdował się po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce. Co to znaczy? Najprościej pisząc ze względu zdrowotnego możemy czuć się wtedy ospali, zdenerwowani a migreny cześciej goszczą w naszych głowach. Organizm w czasie pełni zatrzymuje wodę w organiźmie (a przypominam że sie wczoraj ważyłam i waga pokazała znowu +), czułam się jak balon napompowany do potęgi! Kiedy Księżyc znajduje się w tej fazie, możemy mieć kłopoty z emocjami!
Jednym słowem: pełnia zaburza nie tylko rytm biologiczny, ale i jasność myślenia.
Najkorzystniej czekać na nów, bo wtedy podobno wszystko się udaje :)
Myślę że cos w tym jest, skoro Księzyc steruje tak wieloma aspektami w przyrodzie, to i na nas musi mieć "jakiś wpływ".
A Wy co o tym myślicie?
P.S - Margolcia dziś bardzo poprawna dietetycznie :)
:-)***
agnaski
10 lutego 2012, 11:33ja też przytyłam, chociaż nie pozwoliłam sobie na odstępstwa od diety. Czyli..coś może w tym być :)
Margolcia0803
10 lutego 2012, 01:52zgadzam się całkowicie z Tobą, ludzie korzystają z tego od wieków. Kiedyś nie wierzyłam koleżance jak mówiła, że przed pełnia trzeba ścinać włosy by były zdrowsze i lepiej rosły okazało się, że to prawda sprawdziłam na sobie hehe pozdrawiam i życzę spadeczków
gorzka6
9 lutego 2012, 23:53Mam nadzieję, że tak jest bo u mnie waga stoi.
emidi
9 lutego 2012, 23:19Oczywiście, że ma. Możliwe, że stad i ten wzrost wagi u mnie i mały problem z jelitkami (zaparcie od 7 do teraz... ;/) A ja jakos tego nie powiązałam wcześniej...
hatersgonnahate
9 lutego 2012, 23:06ojej wiedzialam o tych innych aspektach ale tej wodzie w organizmie to ja nie wiedzalam ;o
Chemiczka83
9 lutego 2012, 23:06u mnie jest zupełnie odwrotnie. Już to obserwowałam
dziubekola
9 lutego 2012, 23:05no w sumie racja z tym księżycem moja koleżanka jak jest pełnia to spać całą noc nie może
Muminka00
9 lutego 2012, 22:36Ej..ja też pilnowałam się jak nic a mi tyłek troszkę urósł :P
kasiam567
9 lutego 2012, 22:28Nie wiedziałam a zastanawiałam się czemu wczoraj waga pokazała więcej ..
ParaTi
9 lutego 2012, 21:10o masakra :/ to by sie zgadzalo;/ a ja od poniedzialku świrowalam ;p a tu masz ci los :) juz wiem czemu :D
TessaQ
9 lutego 2012, 20:13Fajny wpis :) dodam do tego, ze wg astanga jogi nie powinno sie cwiczyc ani w pelnie, ani w now, bo podobno wtedy organizm jest bardziej narazony na urazy ;)))
Merry
9 lutego 2012, 20:09No nie ja wiedzialam ze jestem jakas inna! 6 spadek 7 wzrost 8 spadek heh...
asik77
9 lutego 2012, 19:28ja się z tym zgadzam w 100%
TaSandra
9 lutego 2012, 18:41Podczas pełni księżyca zawsze mam problemy z zaśnięciem. Bywa tak, że nie śpię przez całą noc, albo zasypiam nad ranem. Jestem często rozdrażniona itp. Po prostu pełnia ma na mnie zły wpływ. Wagowo również. ;P Trzymam kciuki i powodzenia ;)
ewaawer
9 lutego 2012, 18:11i wszystko jasne ,hehe. w sumie to chyba możliwe ;))
kinga2211
9 lutego 2012, 15:15no to już mam rozwiązanie zagadki pt czemu jestem taka skołowana :) dobrze wiedzieć :)
nixie
9 lutego 2012, 14:27jest w tym troche prawdy, u nas tez bylo jakos smętnie, papużka sie rozchorowała a moja mama zemdlała , dzieci sie budzą w nocy ..humor tez nie dopisywał ale juz jest ok. pozdrawiam
etiene
9 lutego 2012, 14:20ja w to wierze ale dzisiaj jest 9 i moja waga nadal strajkuje :D
Anka19799
9 lutego 2012, 14:07interesowalam sie fazami ksiezyca, ale rzeczywiscie do wczoraj czulam sie jak balon, niby nie nazarta, a oddychac ciezko. Dzieki za info, chyba zainteresuje sie tematem.
marzanna.lubin
9 lutego 2012, 13:15a ja w to wierze.