Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Krew mi w żyłach buzuje :)-foto


Oj kochane jeszcze jeden dzień pracy mi został ,
przeżyć jeszcze tylko jutro w tym burdelu .

Tak sobie obiecywałam że żadnego alkoholu nie będzie 
w weekend a ja już dzisiaj zaczynam myśleć o drinku 
i utopieniu negatywnych emocji.

Tym bardziej że mąż jutro idzie na próbę 
a ja cały wieczór spedzę sama 
no hi hi chyba nie całkiem sama tylko z Wami .

Tak się zastanawiam jak niektórzy ze stoickim spokojem 
potrafią wszystko przyjąć na klatę ,przytaknąć i pracować pomimo 
złej organizacji i nie ciekawej atmosfery .

Co oni sobie myślą , skoro się nie odzywają .

Koniec marudzenia .

Jak mnie jeszcze dziewczyny  w robocie nakręciły 
na gęś i na królika .

Jak nic muszę zrobić ,tylko że taką gęś 
to chyba tydzień będziemy jedli jak nie dłużej .

Wczorajsze menu.

Do pracy zabrałam .


Na obiad miałam .


Marchewka z groszkiem ,tilapia i ziemniaczki ,
jak ja dawno takich ziemniaków nie jadłam .

Hi hi nawet chłopaki patrzyli z niedowierzaniem 
co mają na talerzu .

A przy kolacji  telefon odmówił mi  współpracy ,
zdjęcia brak -zjadłam sałatkę jarzynowa z bułeczką .

Ja się  chyba do  AA zapiszę ,
zawsze to jakieś nowe znajomości .

WSPÓŁPRACOWAĆ  ZE   SZKLANYMI 
WAŻENIE SIĘ ZBLIŻA 


  • moniaxxxxx

    moniaxxxxx

    15 listopada 2013, 13:50

    Ja też idę do AA, ale od stycznia:) bo teraz nie mam czasu!!! w sobotę urodziny mamy, za tydzień Andrzejki ,w połowie grudnia urodzinki mam ja, święta , sylwester po drodze pewnie jakaś chandra się znajdzie:( Masakra za dużo tych okazji do picia. :P miłego weekendu życzę

  • Ja-Ogrzyca

    Ja-Ogrzyca

    15 listopada 2013, 11:13

    "Tak się zastanawiam jak niektórzy ze stoickim spokojem potrafią wszystko przyjąć na klatę ,przytaknąć i pracować pomimo złej organizacji i nie ciekawej atmosfery ." Jak to jak? Ludzie chcą mieć pracę, mają w domu dzieci, czasem drugie z małżonków właśnie straciło pracę i cała nadzieja w tym pierwszym... to i ludziska zaciskają zęby, wszystko przełkną, byle pracę mieć. Oj sporo się narozmawiałam z ludźmi od momentu, kiedy wypowiedzenie złożyłam... A Ty na urlop czy też odchodzisz z pracy tak jak ja? A co do AA... powiem Ci że byłam na kilku zabawach tanecznych z AA, świetna sprawa, ludzie bawią się na trzeźwo, do późnej nocy (a właściwie wczesnego rana) większość ludzi jest na parkiecie, mało kto przy stole siedzi. Takie rzeczy to tylko w AA! :)

  • Baska581958

    Baska581958

    15 listopada 2013, 10:32

    No nie szalej - rozumiem pierogi, nawet zdrowe mięsko z królika (jak się lubi) - ale taka tłuuusta gęś?! - z pewnością takie menu nie poprawi twego samopoczucia, szczególnie, gdy chodzi o utratę kg.! A jeśli chodzi o te wyczekiwane sobotnie drinki - to uważam że nie wolo dać się zwariować i odstawiać wszystko tak absolutnie do zera, sama często sięgam po kieliszek czerwonego winka, lub szklankę szampana, który uwielbiam - i widzę, że niekoniecznie ma to aż tak wielki wpływ na moje odchudzanie, choć wiem że to nie współgra z dietką. Natomiast co do AA - to chyba jeszcze masz na to czas :)) Pozdrawiam!

  • Wonkaa

    Wonkaa

    15 listopada 2013, 09:13

    Aaa rzuć to w cholerę i idź na swoje. Ale ta ryba na marchewce - wymiata. Trzymaj się trzeźwo :-P

  • Eleyna

    Eleyna

    15 listopada 2013, 07:57

    apetycznie bardzo ta tarta brzmi i wyglada :o) co do atmosfery w pracy - u mnie tez ostatnimi czasy jest taka, ze ochote stracilam by tam chodzic, robie bo musze i koniec, choc nie powiem nieraz lza mi sie w oku zakreci, ale co zrobic :O( Milego weekendu :)

  • gruszkin

    gruszkin

    15 listopada 2013, 04:27

    Nowe znajomości nie są złe :P A niektórzy mają wyłożone co się dzieje w pracy, aby dotrwać do końca.

  • pazzobruna

    pazzobruna

    14 listopada 2013, 20:05

    Jakoś trzeba odreagować ten stres, myślisz że AA by Ci się już przydał hehe

  • Zaneta@

    Zaneta@

    14 listopada 2013, 17:58

    Nie wychodzę z podziwu, jak tu u Ciebie smacznie :)

  • tiubh

    tiubh

    14 listopada 2013, 17:47

    Witaj! Myślę, że liczenie kalorii to dobry sposób na sprawdzenie czemu waga huśta się, a paranoja mi nie grozi bo mam ciekawsze sprawy niż ciągłe myślenie o jedzeniu ;0)) Masz fajne menu .Miłego wieczoru

  • Inna_1

    Inna_1

    14 listopada 2013, 17:29

    Wytrzymaj jeszcze jutro i później pełny luz:) ciesze się że skorzystasz z przepisu - warto :) jedzonko jak zawsze u Ciebie pyszne a gęsi muszę przyznać że nie jadłam:P pochwal się jak upichcisz ;)

  • Kiciaaaaaa

    Kiciaaaaaa

    14 listopada 2013, 16:59

    Pyszny jadłospis. ;*

  • alicja205

    alicja205

    14 listopada 2013, 16:29

    Mam wrażenie, że takie sytuacje w pracy są w dzisiejszych czasach bardzo częste.. Też tak miałam.. ktoś coś postanowił, a nie znał się na tym wcale i człowiek musiał wszystko ogarnąć.. eh Trzymaj się.. byle do weekendu :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.