Dzisiaj cały dzień czułam się jakoś.. niewyraźnie. O dziwo nawet spadałam w ciągu dnia jakieś 2,5 h, co jest dla mnie samej ogromnym szokiem, gdyż zawsze wyśmiewałam rodziców jak można spać, gdy na dworze nadal jest jasno. :> Pod moją ręką znalazły się chusteczki. Mam nadzieję, że to nic groźnego, a tylko i wyłącznie lekkie przeziębienie.. A tak się cieszyłam z powodu zbliżającego się roku szkolnego.. :c
W domu znajduje się tak wiele słodyczy, a mnie aż dziwne do nich ani trochę nie ciągnie poznaję samej siebie. :>
A tak poza tematem znalazłam w Lidlu wafle ryżowe które [według moich obliczeń] mają 26 kcal/szt. :D Niewielka różnica, ale zawsze coś, jak ktoś lubi podjeść kilka to polecam, są też zarazem taniutkie. :>
Chciałabym także zamieścić tutaj moją największą motywację oraz marzenie dotyczące budowy nóg. ♥.♥
Niestety nie wiem jak brzmi nazwisko tej modelki. :c
Moje marzenia - pięknie, lekko umięśnione nóżki. ♥
Żegnam, miłej nocy. ♥ Życzę wszystkim lepszych efektów każdego nowego dnia. ♥