ciężko było ale się udało przejśc fazę 1. Nie dałam się pokusom chociaż było ich wiele. Bardzo tęskniłam za warzywami i teraz mam radochę, jak jem zwykłą sałatę.
Mam nadzieję, że dalej pójdzie również dobrze. Najgorzej, że nie chce mi się cwiczyc. Jak się do tego zmusic???