Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie mam czasu; zostałam sama; krokodylki


21:57

Czas zacząć coś ze sobą robić

Krokodylki, tak, to coś dla mnie. Burpees dokładna nazwa ćwiczenia inaczej krokodylki. Od dzisiaj, w zasadzie od teraz codziennie będę robić 50 krokodylków. Wiesz, kilka dni temu spróbowałam raz i czuję dosłownie każdy mięsień. Myślę, że to będzie dobry wybór na aktywność. Nie dość, że się zmęczyłam, to jeszcze mięśnie pracują. Do końca lutego będę wykonywać owe ćwiczenie i zobaczymy czy jakiś efekt będzie :D.

Dieta? że jak? nie ma, ale chyba musi w końcu się pojawić. Muszę na dniach rozpisać sobię tygodniową dietę i przez miesiąc zobaczyć jak się będzie sprawować. Coś może jutro w pracy pokombinuję na dietkę, obliczę kalorie i zobaczymy. 

Pić, więcej pić, to klucz wielki do sukcesu. Zdecydowanie za mało piję. Wezmę jutro do pracy skrzyp i codziennie jedną szklaneczkę wypiję, może włoski mi się poprawią. A i woda, dobrze, że mam w pracy za darmo, butelki. Jedną w pracy spróbuję pić, taką 1,5L.

Jejku, jak ja na nic nie mam czasu. Planowałam codziennie pisać do Ciebie pamiętniczku, no i nie mam kiedy. Dopiero dzisiaj włączyłam komputer. Tragedia, dramat. Ale może i dobrze, że nie mam większej chwili wolnej, człowiek się rozleniwia, a ja dużo w życiu nic nie robiłam. Ale to aż dziwne, że nie mam czasu. Rano wstaję obudzić mojego M do pracy, zrobić mu śniadanko i wyprawić, potem ja się zbieram i na 10 do pracy. W pracy, jakoś dużo pracy, no właśnie, bo zostałam sama. Sama na cały sklep ze zdrową żywnością. Nie dość, że klienci, to trzeba poprawiać i dokładać produkty, to i jeszcze dbać o zamówienia, sama je muszę robić, pilnować czy szef zapłacił faktury, przyjmować dostawy i rozmawiać z przedstawicielami różnych firm, ażeby może coś nowego wprowadzić. 30 hurtowni / firm, strasznie dużo, na taki sklepik, z aż 30 różnych miejsc zamawiane są produkty, aby były jak najlepsze. Z jednej strony to dobrze, z drugiej trzeba być odpowiedzialnym i ogarnąć wszystko. Jednym słowem trzeba mieć głowę na karku.

Manaaa

  • roogirl

    roogirl

    13 lutego 2020, 13:36

    Ja też niestety za mało piję :/

    • Manaaa

      Manaaa

      14 lutego 2020, 14:29

      Trzeba to zmienić :D

  • BigUnicorn

    BigUnicorn

    12 lutego 2020, 22:39

    Moim zdaniem kazda aktywnośc jest dobra :D lepszy wolny spacer niż jedzenie czipsów i czekolady leżąc na kanapie. Skoro radzisz sobie z takim ogromem pracy to naprawde czapki z głów :) Tylko sie nie przepracowuj, co work life balance jest bardzo ważny mimo, że w Polsce bardzo docenia się pracoholizm czego nie rozumiem....

    • Manaaa

      Manaaa

      14 lutego 2020, 14:34

      W pracy nie siedzę po więcej godzin, wychodząc z pracy zostawiam ją i nie przenoszę pracy do domu, nie myślę o niej, dopiero następnego dnia gdy otwieram sklep. Więc chyba jest dobrze :D. Ja wole dom, rodzina niż pracoholizm, i co, człowiek się napracuje, a gdzie reszta? Potem się budzi i okazuje się, że jest sam, brak przyjaciół, brak poczucia wszystkiego, ciepła domowego, jednym słowem zostaje z palcem w d... . Też nie rozumiem pracoholozmu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.