Obliczyłam sobie wczoraj zapotrzebowanie mojego organizmu na kalorie...ale uwzględniłam redukcję tłuszczu ( ale mądre ) własnego oczywiście ... i wyszło mi 1339 kalorii
..w tym: białko 93 g........tłuszcz 49g...........węglowodany 131g
na razie jestem po śniadaniu i przymierzam sie do II śniadania ...jest dobrze bo produkty mam te same co zawsze tylko zmieniam wielkość porcji...
Teraz idę spalać kalorie ... będę myć okna
...na razie tylko tyle ............trzymajcie się , pa
bewik
11 marca 2008, 12:44Jak tam okna pomyte? U mnie dalej brudne, ale jakoś nastawiłam się psychicznie , że w sobotę umyje. Życzę miłego dnia!
jbklima
11 marca 2008, 10:52umyłam już 4 okna.....po kryjomu....bo nie czuję się jeszcze dobrze... <img src="http://img91.imageshack.us/img91/6363/20080307wolnasobota009qb5.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
funia116
10 marca 2008, 22:56Mnie też czeka mycie 12 okien i nie mogę sie zebrać do kupy ale w tym tygodniu jeszcze to zrobię . Gratuluję wagi bez efektu jojo, u mnie niestety poszła w górę. Pozdrawiam.
ulalaaa
10 marca 2008, 20:35Ewciu,jestem pełna podziwu,świetnie Ci idzie z tymi kaloriami,weszłam na stronkę, którą reklamowałaś? ale bardzo szybko uciekłam, tam są dla mnie zbyt mądre rzeczy.Gdybym miała sobie sama układać dietę...wierz mi już dawno by mnie tu nie było,może dlatego,że nigdy się tym nie interesowałam.Jeszcze trochę a zacznę Wam zadrościć tych umytych okien, bo ja moje będę myć dopiero w poniedziałek.wtedy pomoże mi Madzia,bo ja ostatnio mam problemy z moim lękiem wysokości, zawsze go miałam,ale teraz jakby się bardziej uaktywnił.Ale się rozpisałam, papajki i! do jutra, Urszula <img src="http://img135.imageshack.us/img135/4825/35eo2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
zosienka63
10 marca 2008, 19:25Ja w sobotę umyłam 2 okna , wysprzątałam , tak gruntownie , sypialnię , zrobiłam porządek w szafce na buty . Miłego sprzątania . Pozdrawiam Stasia
bewik
10 marca 2008, 14:55U mnie te się okna proszą o mycie, chociaż w kuchni niedawno myłam , ale nie widzę różnicy z innymi, he,he. Może mi się uda męża nagonić, a jak nie to poczekają do soboty. U mnie teraz są rekolekcje więc nie mam za dużo czasu.