Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 dzień kopenhaskiej



Dzisiaj było głodno. Tylko rano herbata i na obiad kawałek chudego mięsa i to wszystko. No i oczywiście litry wody :)Dzisiaj czuję, że bolą mnie ramiona i nogi. Nie wiem czy to z diety czy tak w ogóle. Ale przetrzymałam dzień 7 ( najgorszy) to i resztę przetrzymam. Waga spada dalej, nie za dużo ale leci w dół, jestem na półmetku diety , więc myślę , że jeszcze zgubię kilogram albo dwa :)
  • aggies

    aggies

    19 czerwca 2007, 17:04

    podziwiam cie za wytrwalosc! Obys jeszcze ze 2 kg zgubila! Zawsze to motywuje pozniej! Pozdrawiam i powodzenia!!!

  • Jakob

    Jakob

    19 czerwca 2007, 15:43

    Wez pod uwage fakt, ze teraz tracisz coraz wiecej tluszczy... I w trakcie diety nie proponuje zwiekszonego ruchu fizycznego, poczekaj do zakonczenia diety.

  • kamilka232

    kamilka232

    19 czerwca 2007, 13:07

    Muszę chyba zacząć... ale przestrzegasz tej diety to ile w ciągu tych 8dni schudłaś?? ;) w kg ;P ?

  • kamilka232

    kamilka232

    18 czerwca 2007, 21:03

    Hej ;) nooo gratuluję ;) i ile w ciągu całych 7dni do tej pory schudłaś?? Trzymasz się dokładnie jadłospisu, czy pozwalasz sobie na grzeszki typu guma, kawałek wędliny, chleba... ?? hmm?? ;) pozdrawiam ;)

  • schatzlich24

    schatzlich24

    18 czerwca 2007, 21:02

    Powodzenia życzę!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.