No i urlop tesciowej sie szybko skonczyl. Bylo super, naprawde delektowalam sie kazda rozmowa, tym jak Kuba cieszy sie okropnie, ze ma babcie i ciocie tylko dla siebie na kazde zawolanie.
10 dni za mnie go kapaly, czytaly bajki, bawily sie, karmily. Cos cudownego.
Wczoraj o 19 pojechaly, smutek, cisza, ale tezba zyc dalej .
Mamy nowe zajecie a mianowicie przedszkole :)))
Od poniedzialku sobie chodzimy a dzis juz zostal sam!
Takze pije kawke i siedze na necie cale dwie h :)
O 11 mam go odebrac.
Integracja polegala na tym, ze w poniedzialek siedzialam w grupie a on sie bawil, we wtorek tak samo, ale juz siedzialam dalej, i tylko czasem na mnie zerknal, nawet nie podchodzil. Wczoraj juz wyszlam na ponad godzine siedzac w pokoju obok a dzis juz jest tam sam :)
Czuje sie jak u siebie, od rana wola, ze do przedszkola a jak odbieram to wyje, ze musi juz isc. Ale przedszkolanki nie cha przeciagac, bo moze sie zle to dla niego skonczyc. takze, jutro znow 2 h a moze w poniedzialek sprobujemy do 12.
Mysle, ze kolo polowy wrzesnia bedzie juz tam jadl obiadek i po obiadku zaczne go odbierac. No zobaczymy.
To pare fotek z przedszkola.
moja mordunia :P
prezent od tesciowej :)
oprocz tego co widac przywiozla Kubie 4 pary dresikow na jesien.
Buciki i 2 pary pizamek.
Obkupila go naprawde porzadnie. Do przedszkola kupila kaloszki i sztormiak dwu czesciowy, Kupila mu 4 paczki pieluszek. Zestaw sniadaniowy z talerzem i miseczka. I wiele innych rzeczy.
Dieta
Nie dietowalam, a ku memu zaskoczeniu mam kilo na plusie. Duzo chodzilismy. I nie utrzymaly sie kg :)
nawet bylismy na wypasionych lodach :)
:)))
Byla tez chinska restauracja. Ale jak mowie chodzenia, spacerow, bylo naprawde duzo.
Dobrze sie wyrobie, bo przytkalo mnie i bedzie ok. Dzis juz grzecznie
Sniadanie - musli z bakaliami + lyzka siemienia lnianego
Obiad- makaron pelnoziarnisty z sosem+ salatka z swiezych warzyw
Przekaska kefir
Kolacja mozzarella z pomidorem i kefir
duzo wody + jedna kawa+ jedna inka+ zielona herbata.
Nie karccie mnie wiecej za moje decyzje. Nie pddalam sie, mialam wizyte tesciowej i dobrze sie bawilam i nie mialam zamiaru nic sobie odmawiac. Nie chce nic Wam tu udowadniac, ale udowodnie sobie,z e dam rade i kg bede gubila kazdego tygodnia.
sciskam!
maggie85
14 sierpnia 2014, 20:34Super ze mas taka tesciowa i ulzy ci troche w opiece nad kuba. Ja z moja nawet nie rozmawiam potym jak wyzwala mnie od najgorszych bo dziecka piersia nie karmilam i na brzuszku synk ciagle kladlam jak byl maly bo to wielki blad wedlug niej byl. Nigdy bym dziecka z nia nie zostawilam po tym jak wszystko nakrzyczala wiec naprawde ciesz sie ze masz taki skarb. A kilogramami sie nie przejmuj, ja tez mam wiecej niz w dniu poroduale ciesze sie kazda chwila i tym ze jestesmy zdrowi.
MamusiaaKubusiaa
15 sierpnia 2014, 09:46Tez sie ciesze, ze taka jest :)trafila mi sie jedna na milion :)))
Kenzo1976
14 sierpnia 2014, 18:55Bardzo podoba mi się twój makijaż :):) synus super, fajnie, że tak radzi sobie w przedszkolu :) prezenty rewelacja !
Magduch2014
14 sierpnia 2014, 11:00Super,ze synkowi podoba sie przedszkole oby tak dalej:) to mamusia będzie miałą wtedy troszkę czasu też dla siebie:) Miłego dnia:)
grupciaa
14 sierpnia 2014, 10:20ślicznie ci idzie kochająca mamcia :) dba o swojego Kubusia a Tobie to dodaje uroku piękna z Ciebie kobieta
cococream
14 sierpnia 2014, 10:15super,z eKubuś sie zaklimatywował.My ruszamy od poniedziałkju:)Karola,pięknie,ze mimo pokus tylko 1kg do przodu,jednak spacerki duzo dają:)