na razie jest power, na razie jest moc, ciekawe tylko jak na dlugo :P
Z wagi 88,8 dzis juz na wadze 86,5.
Posilki male, dobrze zbilansowane, duzo zielonej herbaty i ziol.
Ruch tylko poprzez spacery z synkiem, musze sie zmobiliowac do cwiczen.
Zreszta, robie tak jak sobie to zaplanowalam, czyli po malu, by szybko nie stracic ochoty na cokolwiek.
W domu sama zdrowa zywnosc. Po urlopie lodowka byla pusta, wiec elegancko kupilo sie tylko to co dozwolone.
Zaczelam terapie i mysle, ze po 25 spotkaniach po 50 minut wyjde na prosta :) Pomoze mi to tez utrzymac diete, bo psycholog pomoze mi poradzic sobie z moimi problemami poprzez inne dzialania jak jedzenie.
A oto pare fotek z urlopu. Dla ludzi o mocnych nerwach, wygladam monstrualnie.
wygladam traicznie :)
Nie bede wiecej was straszyc :P
Lece ogarnac mieszkanko i potem z Kuba na spacer. dzis obiad ze wczoraj. Skrzydelka z kasza i warzywami na cieplo.
sylwka82
8 maja 2014, 09:52Wierze że ci sie uda....a Kuba normalnie szok jak sie zmienił,zrobił sie przystojny facet ,a nie dzieciątko-niemowle...dopiero po dzieciach widac jak czas leci !!!! Pozdrawiam Trzymam mocno kciuki
Leilla85
7 maja 2014, 21:05Tez pamietam fotke w tej slicznej sukience... wygladalas w niej jak milion dolarów...i zycze Ci kochana abys znów mogla ja założyć! Silna wola i motywacja to podstwa. Nie daj sie słabością, nie szukaj wymowek tylko walcz. Twoje szczęście jest w zasięgu Twojej ręki!!! Pamietaj o tym. Powodzenia
nataliaccc
7 maja 2014, 20:58Podpisuję się pod komentarzem Ewajellybelly!! mega zazdrościłam Ci tego jak zaj wyglądasz, ale bądź co bądź zdrowie Twoje psychicznie i fizycznie najważniejsze!! powoli i z głową, bo to najważniejsze. Trzymam kciuki, dasz radę!
ksiezniczkawkaloszach
7 maja 2014, 11:51trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!
Cailina
7 maja 2014, 10:58Idziesz jak burza, trzymam kciuki!
shandrill
7 maja 2014, 07:55Szalejsz z waga :+) NA zdjeciach bardziej wygladasz na opuchnieta, mozliwe ze swiateczne jedzenie zatrzymalo Ci dosc mocno w organizmie wode. Kuba jest przeuroczy
Kenzo1976
7 maja 2014, 07:42Fotki z synusiem rozczulaja, cudna z ciebie mamusia :) wagę zrzucisz w swoim czasie, dobrze, że masz pomoc duchową, to bardzo ważne, trzymaj się , buzka :)