Witajcie!!!
Niestety, znowu waga lekko w górę. Zaczyna mnie to wkurzać, choć staram się racjonalnie myśleć i szukać przyczyn, a nie wpadać w panikę!!!
W poniedziałek zobaczyłam prawie 1 kg wyżej niż w sobotę. Zbladłam, wściekłam się, zaniemówiłam!!!! Okropność !!!! Zaczęłam analizować swoje grzeszki dietetyczne z ostatnich dni! Doszłam do wniosku, ze troszkę się chyba nazbierało - mały cukiereczek jednego dnia, dwa ciasteczka owsiane drugiego, w postny piątek z głodem rzuciłam się na klika placuszków ziemniaczanych za nim zrobiłam sobie makaron z sosem pomidorowym i tuńczykiem!!! Ale tyle!!! Znowu potem cały tydzień mozolnie chudłam i pilnowałam diety!!! UF!!!!!!!!!!!! Naprawdę mi ciężko i przykro!!!!!
Na początku tygodnia piłam ziółka na stawy, z korzeniem arcydzięgla,pokrzywa i czarną porzeczką- może od tego woda mi się zatrzymała??? Może macie doświadczenia z ziołami i wiecie co działa pozytywnie, a co nie? Piję troszkę na wyczucie i czasem sama coś sobie mieszam!
Mam jedna malutką nowinkę - może światełko w tunelu dietetycznych wpadek!!! Usłyszałam, że człowiek, który pił przez dwa miesiące codziennie 0,5 szklanki soku z zielonej pietruszki z cytryną i wodą schudł 7 kilo. Nic nie zmieniał w diecie poza tym sokiem!. Dzisiaj zaczęłyśmy z mamą pić ten sok! Kupiłam dwa pęczki pietruszki na jutro, bardzo dużo jej trzeba na 0,5 szklanki. Powodzenia w walce z pokusami!!!!
ela61
17 maja 2014, 19:56ciekawa ta propozycja z sokiem z pietruszki . Powodzenia czekamy na relacja!!!