Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ćwiczę i zdrowo jem


tak, tak, tak - może to się wydawać nieprawdopodobne - ale trzymam się swoich postanowień i mimo mocnego zużycia psychicznego, jestem pełna nadziei i staram się wykonywać swój body-plan;)

Obiadki i wszystkie inne posiłki skrzętnie sobie zapisuję, wtedy mam kontrolę nad sobą ale też motywację żeby nie psuć tego do czego już doszłam.

To moje wykresiki z dnia wczorajszego:

    

Jeśli chodzi o jedzenie to też jestem grzeczna:

W poniedziałek nastawiłam na zakwas, bo coś mnie wzięło żeby domowy chlebek upiec, jak dobrze pójdzie to zakwas na niedzielę będzie gotowy i będę mogła upiec pyszny chlebek na nowy tydzień

Wczoraj coś mnie wzięło na śledzie i zrobiłam sobie mały słoiczek w occie z buraczkami na dzisiejszą kolację:

W poniedziałek byłam na drugim masażu pleców i czuję się o wiele lepiej. Ten masaż a także rozmowa a Panią rehabilitantką dużo mi dają, motywują mnie do ćwiczeń i dalszej diety. Ma dużo wskazówek, które zaraz po wyjściu z gabinetu staram się wcielać w życie, jak choćby to żeby do mojej ciepłej wody z cytryną, którą wypijam co rano dodawać imbir! Nie wpadłabym na ten pomysł, no może bym wpadła ale po jakim czasie???  Poza tym mogę się jej wygadać o moich problemach, bo wiem że czasem lepiej jest powiedzieć swoje obawy komuś obcemu, bo Cię nie oceni i popatrzy na wszystko bardziej obiektywnym okiem. Na razie wiem, że nie mogę się poddawać i trzeba walczyć, bo to jak się czujemy i jak wyglądamy zależy tylko od nas.

Jeśli chodzi o ćwiczenia, to staram się zrobić w domu to co mi YouTube pokaże, w poniedziałek robiłam ramiona z handelkami, dzisiaj chcę wykonać fat burning, jutro jakieś wzmacniające a weekend przeznaczam na bieganie, bo to jedyny czas, kiedy mąż jest w domu i mogę bez obaw wyjść i ponieść się nogom.

Trzymajcie się cieplutko, bo u mnie pada i nie jest za ciekawie;)

  • aniapa78

    aniapa78

    22 lutego 2017, 14:09

    Odkąd zaczęłam liczyć co jem to bardziej panuję nad ilością kcal. Ja piję rano wodę z cynamonem , cytryną i miodem.

  • patih

    patih

    22 lutego 2017, 13:46

    ja też najszybciej chudnę gdy zapisuję dokładnie wszystko, pilnuję się wtedy

  • kasia202020

    kasia202020

    22 lutego 2017, 11:59

    Zazdroszczę CI,mi też by się przydał masaż :) z tym imbirem dobry pomysł, chyba wybiorę się na zakupy :)

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    22 lutego 2017, 11:56

    Pysznz jedzenie. Chyba w koncu kupie imbir.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.