wczoraj miałam ochotę na pizzę i żeby zaspokoić moją głodową zachciankę zrobiłam dietetyczną, ale pyszną pizzę i co można? Można!!!
Oto ona:
najpierw upiekłam warzywny spód z tartej cukinii i marchewki z dodatkiem jajka i mąki ryżowej, wszystko polałam własnoręcznie robionym sosem pomidorowym ze świeżą bazylią i papryczką chilli, a na to kolejno poszedł tuńczyk, pieczarki, żółta papryka, suszone pomidory, bio mozzarella i tadaaam
POZDRAWIAM!!!
angelisia69
18 sierpnia 2016, 13:30ja z warzyw tylko kalafiorowa robilam,ale ta tez wyglada pysznie ;-)
mamciaaa
18 sierpnia 2016, 16:51w sumie to kalafiorową chciałam zrobić, ale nie było go w sklepie a nie chciało mi się latać po sklepach to wykorzystałam to co miałam w lodówce - potrzeba matką wynalazków ;)
NaDukanie
18 sierpnia 2016, 12:33wow , jestem pod mega wrazeniem pomyslowosci :) Wyglada oblednie :)
mamciaaa
18 sierpnia 2016, 16:50dzięki, dzisiaj ją skończyłam na obiad i dzisiaj smakowała jeszcze bardziej :)
mamciaaa
18 sierpnia 2016, 16:50Komentarz został usunięty
aluna235
18 sierpnia 2016, 11:18Ale to smacznie wykombinowałaś. Domowy fast food najlepszy, uwielbiam takie zdrowe szaleństwa.mniam mniam
mamciaaa
18 sierpnia 2016, 11:24dzięki, na szczęście moja zachcianka jak na razie odpuściła :)
aniaczeresnia
18 sierpnia 2016, 09:54pycha!
mamciaaa
18 sierpnia 2016, 10:06lubię tak eksperymentować ;)
GrzesGliwice
18 sierpnia 2016, 09:41No no... całkiem nieźle! Pomysł fajny... Smakowała?
mamciaaa
18 sierpnia 2016, 10:06ja zjadłam 3 kawałki a mąż 2 także daje radę, najważniejsze że moja chęć na pizzę minęła :)