Wczoraj upiekłam na obiad, a raczej kolację kurczaka zagrodowego. Dawno takiego dobrego nie jadłam po treningu był jak znalazł. Oto on:
wyszedł pyszny i soczysty do niego miałam sałatkę z kuskusem:
co w całości dało idealny posiłek potreningowy:
a dodam, że śniadanie też było niczego sobie, tzn. chlebek BIO z sałatką z tuńczyka i domowymi pomidorami:
No ale na razie tyle o jedzeniu.
Wczoraj byłam na moim treningu z trenerem i dzisiaj bolą mnie trochę nogi i mam zdarte łokcie, ale czuję się świetnie
Łokcie obdarłam przy robieniu deski, jak to minuta w tej pozycji może wydawać się dobrą godziną, zwłaszcza gdy nie możesz sobie w połowie odpuścić bo nad Tobą stoi trenejro ze stoperem i cały czas powtarza "dasz radę, jeszcze chwilę, już prawie" i tak prawie i prawie i się minuta zrobiła Lubię te treningi plus do tego zaczęłam znów biegać i czuję się lepiej, dużo lepiej.
Jeśli chodzi o wagę to spada powoli, ale spada. Cieszę się z każdych 100g. Najważniejsze, że nie rośnie i że mam tą moją świadomość, że coś robię a nie siedzę i zazdroszczę innym.
Z pozytywnych rzeczy to dodam tylko jeszcze, że dzisiaj jadę po moich chłopaków i zabieram ich na długi weekend do domu, babcia musi też trochę odpocząć a ja już się baaardzo za nimi stęskniłam!
POZDRAWIAM!!!
angelisia69
11 sierpnia 2016, 13:26wiesz nigdy nie robilam kuraka w calosci,bo nie wszystkie elementy lubie,jednak wyglada przepysznie ;-) co do tesknoty,niby fajnie odpoczac,ale co za duzo to nie zdrowo :P mam tak samo jak syn u babci siedzi hihi Pozdrowionka
mamciaaa
11 sierpnia 2016, 14:29ja też nie wszystkie części lubię, dlatego mąż je wciąga ;) a z resztek zrobiłam dzisiaj dla chłopaków pokrojone mięsko z kurczaka w tortilli pod beszamelem, a dla siebie bez sosu za to z pomidorami - także nic się nie zmarnuje ;)
aniaczeresnia
11 sierpnia 2016, 09:36Pieknie! Pyszne jedzenie swietny trening, gratuluje!
mamciaaa
11 sierpnia 2016, 14:29dziękuję :):):):)
strzalka7777
11 sierpnia 2016, 09:30Kurczak wygląda rewelacyjnie, sama mimo, że dużo czasu spędzam w kuchni nie odważyłam się jeszcze upiec kurczaka w całości :) Przypomniałaś mi, że już dawno nie robiłam żadnej sałatki, pasty z rybką... Powodzenia w realizacji dalszych planów :)
mamciaaa
11 sierpnia 2016, 14:31taka sałatka jest jak znalazł na wieczór, mi zostało trochę to i na śniadanie starczyło :) kurczak wyszedł pyszny, ale najlepszy jest taki mały max do 1,2kg szybko dochodzi i jest mega soczysty :) POLECAM
GrzesGliwice
11 sierpnia 2016, 08:40MNIAM! Uwielbiam pieczonego kuraka ;) A moja dieta taka uboga w te pyszności... ech... :( Powodzenia życzę :)
mamciaaa
11 sierpnia 2016, 14:32myślę, że taki pieczony kurczak nie jest zły w diecie, ja objadłam go z piersi a reszta została dla chłopaków :)
GrzesGliwice
11 sierpnia 2016, 17:44Czyli ja bym miał jeść filety czy właśnie tą "resztę" ? ;)
mamciaaa
11 sierpnia 2016, 18:33co kto lubi ;) ;) ;)