Dzisiaj żeby dostać się do komputera trzebabyło stoczyć niezłą walkę, najpierw z mężem a potem z synem, aż mnie przy końcu nerwy brały, bo nikt nie liczył się z moim zdaniem - nie ma to jak jedna kobitka w męskim świecie.
Dietę trzymam twardo, chciaż jest mi coraz ciężej.
Oto wczorajsze fotojadło:
- ŚNIADANIE: chleb pełnoziarnisty z koncentratem, plaster szynki i trochę sałatki z grillowanym kurczakiem
- II ŚNIADANIE: jabłko i migdały
- OBIAD: resztka sałatki z kurczakiem (bo nie lubię jak się ma coś zmarnować) i kromka chleba pełnoziarnistego
- KOLACJA: jogurt nat. z łyżką dżemu niskosłodzonego truskawkowego z otrębami i mrożonymi jagodami
To wszystko na dziś, uciekam na herbatkę
odzawszegruba
12 lutego 2012, 16:20U mnie jest tak samo, walka o komputer :))) Menu pyszne
odzawszegruba
12 lutego 2012, 16:20U mnie jest tak samo, walka o komputer :))) Menu pyszne
bella1984
12 lutego 2012, 15:57Ja narazie walcze tylko z mezem, ale jak moje dziewczyny podrosna, to pewnie tez nie bede miala nic do powiedzenia ;( Taki los matek ! Jedzonko jak zwykle pyszne ;)
Awelina
12 lutego 2012, 15:21pycha :-)
Porcelana88
12 lutego 2012, 15:16Ale pysznie !!!! :)
sloneczkooo666
12 lutego 2012, 15:03mmm pysznie :D
TanCerca
12 lutego 2012, 15:01mniam :))