Jakiś rok temu byłam cięższa o ok. 10 kg sadełka. To dobra wiadomość.
Zła jest taka że obecnie jestem cięższa o ok 4 kg w porównaniu z grudniem 2013 r.
Jeszcze gorsza wiadomość, jest taka że dzisiejsze wskazania wyświetlacza wagi - no comments.
Muszę wrócić do systematycznego ćwiczenia Skalpela z Chodakowską. I ogarnąć się po Wielkanocy...
Proszę o kciuki!
magma007
25 kwietnia 2014, 12:18Gratulacje wyniku!
Norgusia
24 kwietnia 2014, 22:53No to ja trzymam kciuki a ty Kochana zabieraj się do dzieła...bo jak mówi Ewka nic się samo nie zrobi! tez z nią ćwiczę!! i są efekty!!!