W końcu udało mi się wrócić do treningów. We wtorek 75 min. bieganie w przyspieszania 3 x każde kółko. Wczoraj Skalpel. Dzisiaj bieganie - czas, dystans i przyspieszenia jw.
Organizm osłabiony. Czułam dzisiaj mięśnie przez cały czas.
Dzisiejsza waga wieczorna 70,4 kg
DietetyczkaNaDiecie
11 stycznia 2014, 18:32dzięki za radę, wczoraj w rossmanie zakupiłam myjkę z luffy już została użyta dwukrotnie - liczę na to że pomoże :-)
Stokrotka19822
11 stycznia 2014, 16:44To najważniejsze że dało się powrócić do aktywności fizycznej :) ja dzisiaj odpoczywam tylko chwilkę ćwiczyłam tak z nudów. Ale mięśnia mam osłabione trochę
Chance_
9 stycznia 2014, 23:41to ja dziś spacer 30min+fiffany boczki+skalpel :) jestem zmęczona ale od razu humor się poprawił :) próbowałam biegać,ledwo 3 km daję radę :/