Plan biegowo - ćwiczeniowy wykonany w 100%. Waga poskromiona (wczoraj rano 70,2 kg).
Muszę powiedzieć, że bieganie (spalanie) + Skalpel (modelowanie) sprawdza się u mnie świetnie. Sadełko się zmniejsza, ciało jest jędrne. W sumie jestem zadowolona z wyglądu, mam proporcjonalną budowę, ogólnie nie jest źle.
Jeżeli jeszcze ktoś się zastanawia
czy warto zmobilizować się do schudnięcia
to mówię:
warto!!!
Zupełnie inna jakość życia, kiedy człowiek jest szczupły.
Bez dwóch zdań!
Od jutra znowu przycisnę sobie pasa jedzeniowego. Spokojnie, jem rozsądnie, niemniej chciałabym schudnąć do końca roku jeszcze ok 1 kg - tak aby podczas wieczornego ważenia widzieć 6-kę z przodu a nie 7-kę.
tolerancja2012
25 listopada 2013, 00:20:) Ja też czekam na 6 :)
Niecierpliwa1980
25 listopada 2013, 00:04Popieram-warto :-)