Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bez tytulu


I juz po chrzcinach. Oczywiscie siostra nie przyjechała. No cóz....
A moje jedzenie no pozal sie Boze... sałatki z majonezem, słodycze, smazone mieso tak sie ostatnio odzywiałam i o dziwo mała nie płakała jak nie jadłam nic wzdymającego typu groszek itd.iMoze tez zajadałam to ze moja siostra nie była na chrzcinach i juz nie mam tak dobrego kontaktu z nia jak kiedys no bo przeciez niestety to z kiedyś byłysmy nierozłączne. Nie potrafie nie zajadał stresu, zmutku, złosci. Niektórzy mowia napij sie wody, zajmij sie czyms, idz na spacer ale niestety to na mnie nie działa.
MOZE WY MACIE NA TO JAKIES SPOSOBY?
Od dzis do swiat postaram sie zdrowo odzywiac moze jak bede pisac co jem to mi pomoze kontrolowac kompulsy.
Sniadanie musli z mlekiem sojowym
II sniadanie 2 jajka na twardo, 2 mace, pomidor
obiad zupa warzywna bez smietany, ryż, piers z kury z teflonu, buraczki
podwieczorek
kolacja kubek zupy, bułka razowa z serkiem turek figura, szynka pieczona przez mojego meza

sport spacer 30 min

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.