Miło napisać długiego posta, który sie usunie. ...
Jestem dziś strasznie zmęczona. Czuje, ze nie będę dziś ćwiczyć.
Bylam na rowerze 17 km...
Czuje, że hula hop nie dam rady. Przyjdę do domu i padne na twarz.
Mam dietetyczke w poniedziałek ale nie pojde.
Po pierwsze
Schudłam tylko PÓŁTORA KILO CHYBA.
to się nie opłaca. ..
A po drugie
Szykują sie jakies wycieczki wiec pewnie nie zdążę. ...
Kurcze jest majówka. .. nie radzę sobie z pokusami... a wy co macie na ten temat do powiedzenia ?..
a teraz odpowiedzi :)
2. CEL : MIEĆ CHUDSZE NOGI I 10 KILO MNIEJ (NA RAZIE) :(
tymrazemschudne
5 maja 2013, 03:43fajny pomysl z tym 50 dniowym wyzwaniem. wezme sobie od ciebie. kupilam dzisiaj hulahop ale totalnie nie ogarniam jak to robic ;/ zazdroszcze ci tego roweru