Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bumerang :)


Hej! Wracam po porodzie :D. Urodziłam córkę 9.10.2020. Poród był ciężki zarówno dla mnie jak i małej. Nie dosyć, że ponad tydzień wywoływali poród to jeszcze zakończyło się cesarskim cięciem i użyciem kleszczy. Mała urodziła się owinięta pępowiną... Nie mogłam pozbierać się po cesarce. Dopiero dochodzę do siebie :). Niestety rana nie goi się tak jak powinna...

Nie mogę jeszcze ćwiczyć i nie wiem kiedy dostanę pozwolenie. Na razie muszę się bardzo oszczędzać. w czasie całej ciąży zamiast tyć chudłam. Łącznie przez 9 miesięcy i zaraz po porodzie straciłam ponad 20 kg. Chciałabym utrzymać taki wynik a nawet powiem, że chciałabym jeszcze trochę schudnąć. Na razie cienko mi idzie. Co prawda wagę na razie trzymam ale nie mogę ogarnąć się z jedzeniem. Ostatnio mam ochotę na słodkie ale może dlatego, że słabo jest z moim odżywianiem. 

Mam od paru dni problem z małą. Cały dzień śpi u mnie na rękach. Niestety nie jest karmiona piersią i nie możemy dogadać się chyba z jej jedzeniem. Położna twierdzi, że mleko modyfikowane należy podawać na żądanie a ja do tej pory pilnowałam, żeby minęły trzy godziny by nie dawać małej mleka za często bo bałam się, że będzie ją bolał brzuch. Od paru dni jednak widzę, że mała po 2h od jedzenia jest głodna i od dziś daję jej mleko na żądanie. Zjada trochę mniej niż do tej pory na jedno karmienie ale mogę ją odłożyć choć na chwilę do łóżeczka żeby pospała.

Dziś zrobiłam porządek ze swoimi rzeczami "kiedyś schudnę". Jakie było moje zdziwienie kiedy zmieściłam się w większość rzeczy. Co prawda nie leżą one jeszcze idealnie i większość uciska mi ranę i powoduje dyskomfort ale być może jestem na dobrej drodze (smiech).

Dziś jeszcze jem co mi wpadnie pod rękę bo nie wiem jak będzie ze spaniem małej ale od jutra muszę zacząć wszystko trochę normować. Jest co robić. W domu oprócz maluszka mam jeszcze 8 latka. Mój mąż jest jeszcze tydzień w domu i wozi mi młodego do szkoły ale tak dobrze będę miała jeszcze tylko tydzień. Nie wiem jak ja potem wszystko ogarnę.

Może polecicie mi jakąś aplikację co będzie przypominała mi o jedzeniu i piciu odpowiedniej ilości wody bo o tym też zapominam. 

Za wszystkich walczących trzymam mocno kciuki 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.