Dziś bilans wygląda następująco
Śniadanie: dwie kanapki na ciepło z wędliną, serem i ogórkiem
Obiad: Zupa grzybowa
+ jedna gałka lodów ananasowych
Kolacja: Brak nie zdążyłam zjeść bo byłam w kościele na wieczór
+ ćwiczenia wyzwanie przysiady i brzuszki oraz Mel B na brzuch
Poza tym odkąd wróciłam z kościoła mam ochotę wręcz rzucić się na ptasie mleczko które dostałam na dzień dziecka, więc zaraz chyba położę się spać żeby nie zjeść :) Myślicie, że ważenie się co 2 tygodnie to dobre rozwiązanie?
Dziękuje za wsparcie jeszcze raz buziaki:)
Motywacje
health.soul.mind
3 czerwca 2013, 21:12ten demot to najprawdziwsza prawda! ;)
bellezaaa
3 czerwca 2013, 21:08To ja już w ubraniach fajnie wyglądam to jeszcze muszę popracować nad tym żeby bez też tak było ;) Ważenie co 2 tygodnie będzie w sam raz. Będziesz widziała efekty za każdym razem jak staniesz na wadze :) I oby spadek kg był jak najwiekszy ;D
Kamila112
3 czerwca 2013, 13:51Wszystkiego dobrego :)
JustynkaF
3 czerwca 2013, 09:10Ja postanowiłam się ważyć co tydzień (ciekawość zżera) ale co 2 tyg. też będzie dobrze :)
liliputek91
3 czerwca 2013, 05:59trzymam kciuki
Bobolina
2 czerwca 2013, 23:50powodzenia!! ;)
Piczku
2 czerwca 2013, 22:41druga motywacja mega! :P co dwa tygodnie bedzie si!
arcenciel
2 czerwca 2013, 22:39tej pierwszej motywacji to chyba cały tłuszcz z ciała w cycki się przemieścił. ciekawe jak tego dokonała :D