hej dziewczyneczki! wyszłam sobie niedawno spod prysznica i postanowiłam przyjrzec się nieco bardziej wnikliwie konsekwencjom swojego nowego stylu życia... oglądałam się w tym lustrze i oglądałam i doszłam do genialnego wniosku -lepszej decyzji chyba nie mogłam podjąc ! A najbardziej cieszą mnie zmiany tyłu czyli pośladkowe ;p uniosły się i są jak dwie połówki arbuza, takiego małego oczywiście heheh ;p wreszcie fajnie wyglądam w obcisłych dżinach i co tu dużo mówić, od samego patrzenia robi się ciepło :))) nie wiem dlaczego tak mam, ale najbardziej zawsze skupiam się na pośladkach i właśnie z tych zmian najbardziej się cieszę, chyba mam jakąś obsesję albo co...
A jakie są wasze ulubione części ciała? Co najbardziej w sobie lubicie, a co Wam najtrudniej wyrzeźbić?
i co myslicie o tej pupie? lekka przesada? mi się podoba, sama wolała bym mieć taką niż kościsty tyłek modelki :)
MozeszWiecej
12 czerwca 2013, 09:25piękne są te tyłeczki!
marzena2015
11 czerwca 2013, 17:47Ja też uwielbiam swój tyłeczek
carmelek...
11 czerwca 2013, 14:32Ja najbardziej lubię swoja pupe i nogi..a nienawidzę BRZUCHA!
isssia
11 czerwca 2013, 14:27też bym taką chciała