Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szalona

Po szczepieniu to normalne...Ja też zawsze z mężem na szczepienia-i idzie prawie bezstresowo:) Pozdrawiam!!!

jeszcze nie tak dawno ty się szykowałaś do przyjścia na świat waszego skarba;))) co do porodu to tak, od samego początku twierdziłam, że za pierwszym razem jest lepiej bo się nie wie na co się idzie... ale co zrobić;// jakoś urodzić trzeba;))) no i oby faktycznie, drugi był lżejszy;))) super, że z małą wszystko ok;) ładnie rośnie;) a marudna na pewno była po tym szczepieniu... buziaki;***

Widze kochana, ze dobrze sobie radzisz, oby tak dalej! A co do brzuszka to naprawde jest tak zle? Ja sie boje tego, ze jak dotkne lub zobacze go po porodzie to sie zalamie.. A i jeszcze mam pytanko.. czy to obkurczanie sie macicy po porodzie bardzo boli?