Hej :)
Dziś biegałam ! Jestem siebie dumna ! W piątek znowu biegamy :)
Jestem na dobrej drodze, a przynajmniej byłam bo pochłonęłam 4 ptasie mleczka -.- Znowu wojna z J. -.- Nienawidzę tego ;c
Bilansik:
Śniadanie: 2 chlebki typu wasa ze śmietankowym serkiem ze szczypiorkiem
2 śniadanie to samo :)
Obiad: 3 kotleciki sojowe 2 placuszki z cukinii i fasolka
Podwieczorek: trochę pomidorówki
Kolacja: trochę jogurtu truskawkowego i te ptasie mleczka -.-
Ogólnie chyba nie tak strasznie wczoraj jeszcze zrobiłam Mel B na płaski brzuch i dziś mam zamiar zrobić jeszcze 50 brzuszków. Jutro może rower ? :D
fitnessmania
19 września 2013, 18:43Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?
Lanaaya
23 sierpnia 2013, 22:02Nie przesadzasz z tymi mleczkami ?:D Rozumiem gdybyś była w mojej sytuacji i miała 20 kg do zrzucenia ale przecież parę ciastek czy ptasich mleczek Cie nie zabije :P Mam nadzieje że nie popadniesz w skrajność jak niektóre Vitalki gdzie kiedy zjedzą ciastko mają wyrzuty sumienia i nienawidzą siebie i przezywają jakby był koniec świata :) Podziwiam za bieganie moim zdaniem najcięższe z ćwiczeń.
Muminka00
21 sierpnia 2013, 23:21Ja też chętnie wybiorę się na rower :)
zapomnij.o.tym
21 sierpnia 2013, 21:03eno, kuzynka, szalejesz :D