Waga delikatnie spada.
Śniadanie dzisiaj przed 6.00 w domu zjedzone: 125 gram jogurtu naturalnego z płatkami pełnoziarnistymi i 200 gram borówek.
II śniadanie o 10.00: chleb pełnoziarnisty, sałatka: pomidory, papryka, kiełki z rzodkiewki, serek mozzarella, przyprawy.
obiad: kapusta czerwona gotowana + 150 gram mięsa z piersi kurzej + kurki na łyżeczce masła.
Kolacja: ogórek zielony + kiełki brokułowe + 80 gram tuńczyka w sosie własnym.
Kupiłam parowar. Dzisiaj mam zamiar zrobić sobie rybę z ryżem i warzywami.
Tydzień rozpoczęty BARDZO intensywnie w pracy!
Oby moje starania i trudy miały skutek w dalszym tygodniu....
Buziolki.....
ulka28l
25 sierpnia 2015, 22:54Pozdrawiam Cię serdecznie :)))
Pokerusia
25 sierpnia 2015, 12:55lubię potrawy przygotowane w parowarze, wystarczy dodać sos czosnkowy na bazie jogurtu i można zajadac się bez końca:)
ewelina243
25 sierpnia 2015, 07:08menu brzmi pysznie, napisz potem jak Ci poszło z gotowaniem na parze
kitkatka
24 sierpnia 2015, 21:37Dania gotowane na parze są najsmaczniejsze. Powodzenia w walce. Pozdrówka
Magdalena762013
24 sierpnia 2015, 20:55O fajnie z tym parowarem- na pewno pojdzie dobrze:).
MllaGrubaskaa
24 sierpnia 2015, 18:27Lubie warzywa z parowaru, nie trzeba ich niczym przyprawiać, mają super intensywny smak :))
Karampuk
24 sierpnia 2015, 18:16ja mam taki garnek do gotowania na parze, lubie go
NaMolik
24 sierpnia 2015, 13:20Trzymaj sie trzymaj i oby dalej w dół :)
Malgoska39
24 sierpnia 2015, 13:59ciiii.... , żeby nie zapeszyć..... ;) dziękuję...... :))))