Plan jedzeniowy na dziś :
1) przed wyjściem do pracy: 200 ml mleka z miodem gryczanym - to jednak nie jest moje bajka
2) 2 kromki chleba, serek wiejski lekki, pomidor, 2 ogórki konserwowe, herbata ziołowa.
3) jogurt naturalny, owoce w syropie.
4) kapusta czerwona gotowana, kaszanka 1 szt.
5) fasolka szparagowa gotowana z oliwą i czosnkiem.
Od rana miałam fajny humor, no bo to piątek, dwa dni weekendu.... Pobędziemy z moim mężusiem....
No ale nie może być za pięknie! no, nie???
po 6.00 zadzwonił telefon i odezwał się pan nadsztygar (który nie jest moim przełożonym, ale za to bardzo upierdliwy) i głosem nie cierpiącym odmowy lub nawet wahania oznajmił mi, że on nie ma zamiaru zajmować się czymś czym on się bezpośrednio nie zajmuje, a wydzwaniają do niego w sprawie która go nie dotyczy!!! i ja natychmiast mam coś z tym zrobić i zadzwonić do pana Xxx i mu to wyjaśnić!!!
więc spokojnie pytam kim jest pan Xxx???
noooo, i się dowiedziałam!!!!!!!
"gdzie ty pracujesz, że takie pytanie mi zadajesz!!?!! to się dowiedz kim jest pan Xxx!!!" - i walnął słuchawką!
no cóż, najpierw mi ciśnienie wyregulował do 200/200, a potem ochłonęłam i okazało się, że pan Xxx to jakiś pełniący obowiązki po szefie Działu Remontów.......
hmmm... powinnam to wiedzieć??? (ostatnio zmienia się to jak w kalejdoskopie!) i cóż ja mogę za to, że ktoś tam do niego z czymś tam wydzwania!!!!!!????
... i tak się zastanawiam... dlaczego niektórym ludziom sprawia przyjemność dokuczanie innym?....
...miłego piątku
Buziolki....
MllaGrubaskaa
2 marca 2015, 15:42Mam nadzieję że humorek szybko wrócił i weekend był bardzo udany ;))
paniania1956
27 lutego 2015, 22:09Nie denerwuj sie, zycie jest piekne i byle kto Ci go nie zepsuje.
kitkatka
27 lutego 2015, 13:07Na Pana Xxx nie nakrzyczy bo może zostać opierniczony albo i zarobić po pysku. Cham i tyle. Pozdrówka
agnes315
27 lutego 2015, 11:53bo są chamami, ot, co :) Ja w takich sytuacjach sobie mówię, że byle kto nie jest w stanie mnie zdenerwować :) Mam nadzieję, że nie zepsuło Ci to humoru na weekend. Buźka :)*
Malgoska39
27 lutego 2015, 13:27nieee, nie zepsuło :)) Raczej czuję litość do takich ludzi :))
Zaczarowana08
27 lutego 2015, 10:40Taki typ i musi mieć pretensje :) Ciężko się nie przejmować, ale wierzę, że pomimo tak fatalnie rozpoczętego poranka znajdziesz siłę na uśmiech :)
izabela19681
27 lutego 2015, 10:33jak w książkach Joanny Chmielewskiej ... :)
wiosna1956
27 lutego 2015, 09:34bo tak mają , i już !!!!! mleko z miodem dawno , dawno temu piłam będąc małą dziewczynką , babcia mi na siłę to robiła , jeszcze masło do tego było ! okropne !!!! muszę kiedyś sprawdzić jak to teraz smakuje ! trzymaj się !
Gacaz
27 lutego 2015, 09:01Życzę miłego dnia mimo wszystko, niestety niektórzy tak mają.
Magdalena762013
27 lutego 2015, 08:47Twoj dzisiejszy wpis, mimo malo przyjemnego charakteru tej rozmowy telefonicznej, wyregulowal moj usmiech na wlasciwym poziomie:). Czytalo mi sie go rewelacyjnie. A z tą sytuacją juz na wstepie poradzilas sobie super. Trzymam kciuki, aby dalsza czesc dnia minela lepiej... (A moze Ty tez zacznij do kogos wydzwaniac? A co- tylko xxx i tenze nadsztygar mogą?)
saga86
27 lutego 2015, 08:24Nie ma co się przejmować:-) może ten Pan ma po prostu gorszy dzień.
Malgoska39
27 lutego 2015, 08:28...pewnie tak...., ale jak ja mam gorszy dzień to raczej nie wyżywam się na wszystkich w okół :(, a pytałam koleżanek które pracują w jego pobliżu i na nie też burczy.....