Wczoraj Dzień Babci, moja Majusia dzwoniła.....
moje nerwy, niestety dalej są w dziwnym stanie.....
chyba dopiero teraz puścił stres, chociaż dalej pozostał taki jakiś niepokój w okolicy żołądka.
rozdygotanie i płaczliwość.
Wczoraj nawet przy klientce, jak wspomniałam o mojej wnuczce, głos mi się łamał i oczy "się pociły".....
W pracy dość dużo różności do zrobienia.
W salonie raczej spokój. Jest praca, ale bez ciągłego biegu.
Dieta:
no, w sumie chyba jest, ale bez przeginania.
Zjedzone wczoraj:
Śniadanie:
2 kromki chleba, filet z indyka, papryka surowa, herbata (rumianek z pokrzywą)
II śniadanie:
jabłko + 2 kostki gorzkiej czekolady, kawa. Woda.
Obiad:
fasolka po bretońsku, woda.
Podwieczorek:
deser jogurtowy za 143 kcal
Kolacja:
warzywa gotowane, taka zupa bez mięsa. Łyżka makaronu.
Woda.
no to na tyle....
Buziolki......
ania2048
22 stycznia 2015, 14:47A gdzie ćwiczenia, kochana ? A nerwy - coś złego z maleństwem ? Jeśli inny powód to spójrz na to: https://www.facebook.com/3majfasonpl/photos/a.543296199024819.115440.165291876825255/891454564208979/?type=1&theater - bardzo mi się podoba
Malgoska39
23 stycznia 2015, 12:45nie, nic złego z maleństwem. Po prostu tęsknię...., nie mogłyśmy się przytulić już prawie rok..... smutno mi.... Link otworzę wieczorem, bo w pracy fb zablokowany :)
ulka28l
22 stycznia 2015, 12:43Trzymaj się dzielnie, a w weekend odpocznij; Miłego dnia :)
MllaGrubaskaa
22 stycznia 2015, 11:38Może powinnaś kupić sobie coś ziołowego na uspokojenie. Trzymaj się ;))
benatka1967
22 stycznia 2015, 10:49dobrze ,że wkrótce weekend to odpoczniesz , pozdrawiam :)))
Magdalena762013
22 stycznia 2015, 08:51Mysle, ze bardzo ucieszylas sie z telefonu od wnusi! Tesknisz za nią, ale juz wiesz, ze przyjadą i znowu pobedziecie sie ze sobą. A dieta - sliczna wg mnie:). Tak trzymaj.
AnnaSpelniona
22 stycznia 2015, 08:34kochana ty idz do lekarza bo to sie moze bardzo nie ciekawie skonczyc .... trzymaj sie