buuuuu...., godzina ćwiczeń na sprzęcie w parku = +0,4 kg !!!!!
No, nic....
Waga 86,5 kg (+0,4 kg) (od 7 dni -2,4 kg).
Dzisiaj na śniadanie zjedzone trzy kwadraty chleba żytniego z pastą tuńczykowo jajeczną + pomidor.
Na obiad idziemy do restauracji, cos podziubie....
A na kolację, jak zwykle, marchew z jabłkiem potarte.
Buziolki....
samotnicaaa
27 czerwca 2014, 11:15Napewno w restauracji znalazłas cos dietetycznego, teraz jest w czym wybierac:-)
Magdalena762013
22 czerwca 2014, 12:27Tez uwazam, ze teraz w restauracjach mozna znalezc cos lekkiego- czesto są zupy krem, szparagi, salatki z grillowanym kurczakiem lub losos pieczony, A cwiczenia - tak, miesnie swoje ważą, ale obwody się za to zmńiejszają:)
moderno
22 czerwca 2014, 11:03Mam nadzieję , że coś dietetycznego i jednocześnie dobrego znajdziesz w menu. Spokojnej niedzieli
Gacaz
22 czerwca 2014, 10:17Myślę, że możesz zjeść coś pysznego w restauracji, teraz wszędzie są dietetyczne dania. Miłego dnia.