Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5/42 piątek


Wolny piątek....

mmmm... super....

wszyscy w domu mają wolne...., tylko nie ja!!!!

więc o 5.00 zwlokłam się z wyrka i mykłam do pracy :))

Trzech facetów zostawiłam w domu śpiących... 9latek, 19latek i 45latek. :)


Waga dzisiejsza 86,7 kg (od wczoraj +0,1 kg)(od 5 dni -2,2 kg)


Wczoraj po obiadku wyszliśmy przewietrzyć siebie i mojego jamnika, po około godzinie stwierdziłam, że zaprowadzimy psa do domu a sami jedziemy do miasta obok, gdzie w parku jest 9 przyrządów do ćwiczeń....

i tak:

rowerek 10 minut

"jeździec"  - 30 powtórzeń

"biegówki" - 10 minut

steper - 50 powtórzeń

dźwignia na siedząco (ćwicząc ramiona podnosiłam swój ciężar) - 20 powtórzeń  x dwie dźwignie.

taki kręciołek na ćwiczenie bioder - 100 powtórzeń

brzuszki 10 sztuk takich z leżenia głową w dół !!!

odpychanie nogami własnego ciężaru na siedząco - 20 powtórzeń

... dzisiaj lekkie zakwasy, ale bez bólu.

Za to jedzeniem to ja się wczoraj nie popisałam!!!

na śniadanie sałatka: pomidor+pół cebuli+ogórek konserwowy+jajko+pół łyżeczki majonezu.

II śniadanie: brzoskwinia paraguayo

Obiad: spaghetti bolognese - cały talerz

woda, woda, woda,

18.00 - kolacja 200 gram orzeszków prażonych bez soli + 1 drink żubrówka z sokiem jabłkowym wyciskanym

21.00 herbata.

ani to dieta, ani obżarstwo....


A na dzisiaj nam tak:

sałatka pomidorowa + bułka żytnia

herbata

II śniadanie 400 gramowy jogurt naturalny z 2 szt brzoskwiń

Obiad kapusta gotowana z kurczakiem zamiast boczku (taki oszukany bigos z młodej kapusty)

herbata/woda

Kolacja: utarta marchewka z jabłkiem.

herbata

Dzisiaj wieczorem wysprzątam sobie mieszkanko, żeby jutro mieć czas na ćwiczenia i basen.

Jutro znowu jedziemy poćwiczyć do tego parku, strasznie się cieszę!!! oby pogoda dopisała!


Buziolki....

  • samotnicaaa

    samotnicaaa

    27 czerwca 2014, 11:11

    Ja nie tylko w piątek ale i w czwartek musiałam pracować niestety...

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    23 czerwca 2014, 04:26

    Ładny spadek ;)) Pocieszę cię że ja w piątek też musiałam pracować i na dokładkę w sobotę też ;))

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    20 czerwca 2014, 23:27

    Te silownie są naprawdę fantastyczne. Tak jak wypozyczalnie rowerow. U Was tez juz są? Ja jeszcze nie korzystalam, ale mozna wypozyczyc w jednym miejscu a oddac w innym, jakim sie chce. Ale Twoja polowka chyba na razie wylaczona ze sportu?

  • Gacaz

    Gacaz

    20 czerwca 2014, 13:46

    Nieźle wczoraj poćwiczyłaś. Trzymaj tak dalej.

  • MargotG

    MargotG

    20 czerwca 2014, 10:21

    super miałaś dzień... szkoda, że dzis pracujesz :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.