Dzisiaj "Dzień Wagarowicza", wiecie????......
a ja musze tutaj siedzieć i jakieś cyferki, dokumenty i inne badziewie przeglądać i obrabiać!!!
Choooodźcie na wagary!!!!
Chce mi się wiosny!!!!
Wczoraj wieczorem zrobiliśmy sobie z moim D. dłuuugi spacer, przegoniliśmy mojego jamnika i wszyscy spaliśmy jak susły!!!
a zjedzone wczoraj:
5.20 - bobki błonnikowe z miodem i mlekiem
9.00 - dwie kromki ciemnego chleba smarowane twarogiem, obłożone polędwicą + herbata
11.30 - serek Danio lekki
13.40 - krupniok (czyli kaszanka) bez dodatków.
16.00 - jogurt jagodowy
18.30 - 3 marchewki potarte z jabłkiem
woda
Dzisiaj mam na obiad szpinak z odrobiną makaronu i jajkiem. Już wczoraj mój D. mi upichcił i jadł wczoraj to na kolację, a ja dzielnie zapakowałam do pojemniczka i mam na dzisiaj!
:))
Dzisiaj Chodakowska..... i SKALPEL... ufff
dam rade
dam rade
dam rade
dam rade
dam rade....
Buziolki......
ZrobietodlaSIEBIE
21 marca 2013, 15:25dasz rade:)
MargotG
21 marca 2013, 13:07DASZ RADĘ!
vita69
21 marca 2013, 12:39też musze sobie powtarzać tak jak Ty: dam radę! to moze wreszcie wezmę się za porządną dietę:)))
PANDZIZAURA
21 marca 2013, 11:23Wiemy siedzimy w szkole i tylko po co te dzieciaki przyszły 1/4 klasy to za mało,żeby coś sensownego zrobić. Obie strony się męczą :/
jerzokb
21 marca 2013, 10:33Też bym poszła na wagary utopić jakąś Marzannę, żeby zima już sobie poszła i zrobiła miejsce wiośnie.
agnes315
21 marca 2013, 10:05nooo, w szkole to w dzień wagarowicza wiosna całą gębą była.... Buziaki :)*
bianca2
21 marca 2013, 07:28Kiedyś w pierwszy dzień wiosny szło się Marzannę topić... :)
nika228
21 marca 2013, 07:20Dasz radę, penie, że tak:))
Karampuk
21 marca 2013, 07:05w szkole w ten dzien na rowerach jezdzilismy nad wode i lezelismy na ławkach porozbierani w krótkie rekawki i opalalismy się, buuuuu