Poćwiczyłam z Chodakowską, podziękowała, że wytwałam.... , zawsze dziękuje...
ale to ja byłam jej wdzięczna, że mogę z nią ćwiczyć,i że coś takiego zrobiła dla nas......
Zjedzone wczoraj:
5.20 - błonnik z mlekiem i miodem + kawa
8.30 - dwie kromki chleba z pasztetem + herbata
10.00 - jogurt cytrynowy + kawa
13.00 - obiad: gulasz z ozorków i wątróbki drobiowej + jedna kromka chleba
WODA
WODA
18.30 - szpinak z makaronem i serem pleśniowym (mmmmmniaaaammmmm)
WODA
Siedzę w pracy i nie wiem za co mam się zabrać...
Roboty pełno, a mnie się tak po ludzku nie chce!
i co? i piszę na Vitalii....
i tęsknię za Wiosną.....
Dzisiaj znowu auto oblodzone i trzeba było drapać szyby.
Buziolki....
PANDZIZAURA
13 marca 2013, 22:03Ja też tęsknię, a u nas w nocy było - 15 brrrrrrrrr
vita69
13 marca 2013, 21:43ja też z utęsknieniem czekam na wiosnę:)
ulka28l
13 marca 2013, 16:43miłego dnia :)
Karampuk
13 marca 2013, 16:08pewnie jak sie troche oderwałas od pracy to potem ci posżło dwa razy szybciej
magdasobejko
13 marca 2013, 09:28czasami się tak ma że się nic nie chce ....a robienie wielki rzeczy na siłę nie daje radości ...u nas tez pogoda do kitu ...napadało ....-5 .....ale pocieszam się że wiosna już właściwie puka do drzwi :) miłego dnia
pollla
13 marca 2013, 08:43Jeśli kocha to zrozumie, że nie chcesz mieć otłuszczonego serducha i na nie paść:P
pollla
13 marca 2013, 08:11oj szkoda,że Ty sobie nie możesz porozmawiać z moją dietetyczka, ona by Ci dosadniej to wytłumaczyła.Ja Ci powiem ok. no 4 wstążki to nie koniec świata, a ona by Ci powiedziała,że zawaliłaś np. teraz tydzień diety i ćwiczeń i że do końca świata będziesz gruba, bo nie masz kszty silnej woli.Także jestem mega łagodniutka:)))).A gdybym ja miała być w Twojej skórze, to bym D. powiedziała,że niech zje sam, bo ja jestem na diecie.:))Rozumiesz te różnicę?Mas zejść z tej 8-ki w końcu!
pollla
13 marca 2013, 07:58Małgoś zlituj się!Makaron na kolację?.Chodkowska by się kopytami nakryła, jakby to przeczytała
Gabonek
13 marca 2013, 07:53Ty już po skalperze, a ja przed, jak wrócę z rehabilitacji, poćwiczę. A wiosna...wytrzymaj do końca tygodnia i ..doczekamy się. Buziolki !
MilkaJogurtowa
13 marca 2013, 07:37gratuluję że wytrzymałaś z Ewką do końca hihi :)))
pollla
13 marca 2013, 07:31ile tego makaronu zjadłaś na kolację?