...pojechałam na narty....
a właściwie na zawody narciarskie....
warunki ma-sa-kry-czne!!!!!
lód + zmrożone grudki ciężkiego czegoś, co powodowało, że nagle się zatrzymywało.
Dzisiaj bolą mnie kolana od tego!!!!
Startowało 300 osób, część z nich było cały tydzień na stoku i ćwiczyli przed zawodami.....
...a ja...
no cóż: 28 miejsce.....
super! zjechałam, zaliczyłam, żyję :))
Pojeździłam troszkę i poskakałam na zumbie na stoku :))
ja skakałam obok mojego D. ....
a wczoraj pływalnia i 22 baseny przepłynięte.
Niestety dużo ludzi na pływalni i młodzież robiąca dużo zamieszania, więc nie dało się więcej poływać.....
Zjedzone wczoraj:
8.30 jajecznica + jedna kromka chleba z szynką + kawa
11.00 trzy kawałeczki melona
13.00 makaron razowy z sosem bolonese robionym przez mojego D.(bez zagęszczaczy)
16.00 kawa
18.30 kilka plastrów kiełbasy podwawelskiej (około 100 gram)
woda
a dzisiaj tak pięknie coś świergoliło rano, jak wsiadałam do samochodu....
Buziolki....
goszkaa
4 marca 2013, 18:52Jestes cudowna w tym co robisz. Skup sie na swoim D i nie stersuj sie niczym...dieta tymbardziej. Pozdrawiam Gosia
vita69
4 marca 2013, 12:4228 miejsce na 300 osób bez wielkich wczesniejszych przygotowań to uważam, ze ogromny sukces:)))) powinnas być dumna z siebie!
ulka28l
4 marca 2013, 11:56miłego dnia Ci życzę :) super fotki z wyjazdu :)
LeiaOrgana7
4 marca 2013, 11:20Rewelacja :) Ból przejdzie, przecież masz kogoś odpowiedniego do całowania kolan ;) Pozdrawiam!
jerzokb
4 marca 2013, 09:15Odważna jesteś. Gratuluję:-)
SLIM2BE
4 marca 2013, 08:29WOW!!!!! 28 na 300!!!! SUPER!!!!:-)
anna20061
4 marca 2013, 08:18kochna na 300 osob 28 miejsce.No moje olbrzymie gratulacje.Toc to cudowne miejsce.Tylko pogratulowac i pozazdroscic :)Buziole
zosienka63
4 marca 2013, 07:43Najważniejsze , że ukończyłaś zjazd , pozdrawiam
Karampuk
4 marca 2013, 07:1328 miejsce to tez cos, a jeszcze patrząc na to ze cała zime nie jezdziłas