Waga na dziś 88,4 kg
Zawsze w grudniu przed świętami pochłaniam straszne ilości mandarynek!!!!
Kupuję po 3 kilogramy, bo są re-we-la-cyj-ne!!!!!!
Słodkie, pachnące, bez pestek!!! i super się obierają.
wiem, że to są węglowodany niekontrolowane, wiem.....
ale coż.....
Od dzisiaj znowu mam zastępstwo na stanowisku, którego nie cierpię!!!
do świąt, a właściwie do piatku, bo potem mam dzień urlopu.
Wczoraj dzień pod znakiem robienia czystki w pawlaczach w przedpokoju.... MASAKRA.
ale kiedys trzeba było sie za to zabrać. Nie zaglądałam tam chyba ze dwa lata!!!
Bardzo oczyszczające jest takie robienie miejsca na "Nowe".
Moja Mama ostatnio mi powiedziała "wszystko masz ostatnio nowe: pralkę, kuchenkę, teraz lodówka i nawet masz nowego Faceta".
Powoli muszą się przyzwyczaić, że jesteśmy razem...., bo tak jakoś mój Tatus z rezerwą podchodzi do związku nie sakramentalnego.
Ostatnio mój młodszy syn powiedział, że jeden z jego kolegów skomentował, to że odkad jestem z moim D., to wiele jest zrobione w moim mieszkaniu i zapytał czy mój ex się nie wstydzi, że jak on mieszkał to nic nie robił....
No, jak tak zaczęłam się zastanawiać....
w marcu wymieniłam okno balkonowe, potem drzwi wejściowe, teraz wyremontowalismy pokój....
wszystko metodą gospodarczą, bardziej chęciami niz kasą!!!
Gdyby nie mój D. to dalej byłoby tak jak w latach '70tych!!!!
Tęsknię za moja Majką.....
Buziolki....
Karampuk
18 grudnia 2012, 06:35mnie do teraz zapach mandarynek kojarzy się ze swietami
jolka872
17 grudnia 2012, 15:55ja też uwielbiam mandarynki;)
goszkaa
17 grudnia 2012, 15:07Malgosiu sama jestes jak slodka ( bez pestek ) mandarynka. Ciesz sie zmianami bo one sa nie tylko nieuchronne w naszym zyciu ale wlasnie Tobie bardzo sprzyjaja. Gosia nowe i lepsze - ot to co masz. Poza tym jestes urocza i do schrupania, o czym pewnie wie Twoj D. I niech Ci dogadza w kazdym wzgledzie bo takiej Gośki juz nigdy nie bedzie....Xxx
Windsong
17 grudnia 2012, 10:41Zmiany przyciągają kolejne zmiany, moja Mama od kilku lat jest ze swoim nowym facetem (moi rodzice się rozwiedli) zmieniło się wszystko. Mama jest szczęśliwsza i promienna, w domu remonty i nowe sprzęty, jakaś w tym prawidłowość jest chyba, że z nową osobą buduje się nową rzeczywistość. Pozdrawiam Cię serdecznie, oj narobiłaś mi smaku na mandarynki :)
jerzokb
17 grudnia 2012, 10:40Pomarańcze też polecam. Rafałkowi wyciskam codziennie sok z dwóch świeżych pomarańczy.
ewuniczka38
17 grudnia 2012, 10:39ja tez kocham mandarynki remonty w mieszkaniu za to nie cierpie ale coz robic je musimy ;)pozdrawiam
iwonia8
17 grudnia 2012, 09:45Remonty w mieszkaniu i myślę, że nawazniejsze-w Twoim życiu. Jesteś radosna, szczęśliwa. Pozdrawiam
iwonia8
17 grudnia 2012, 09:45Remonty w mieszkaniu i myślę, że nawazniejsze-w Twoim życiu. Jesteś radosna, szczęśliwa. Pozdrawiam
agnes315
17 grudnia 2012, 09:17a młodzi z Londynu na święta nie przyjeżdżają? pewnie na bilety kasy nie mają, ot los, ale pracują na lepsze jutro, dla siebie i dla Majeczki szczególnie, ja to im nawet chyba zazdroszczę, też powinnam to zrobić wiele lat temu, jak mnóstwo moich znajomych, nikt tego nie żałuje, żałują ci, co zostali. Buziaki