Waga na dziś 79,5 kg
wczoraj miałam urlop. Pracowity bardzo, dlatego nie zaglądałam do Vitalii.
Urlop był wzięty ponieważ Pan Gazownik przyszedł mi wymieniać tzw. junkers, na "vailand", czyli ustrojstwo bez płomienne i chyba bardziej ekonomiczne.
Przyszedł o 8:30, bo tak się umówiliśmy; pooglądał i stwierdził, że przyjdzie później, bo musi z autem swoim do mechanika jechać, bo nie ma świateł!!!!!
Więc już miałam "gula", ale około 11:00 przyszedł, więc urlop nie zmarnowany!!! Rano zrobiliśmy porządki w mojej piwnicy, 3 razy na śmietnik chodziliśmy z D., nawet stary rower tzw "składak" - WIGRY2 został wystawiony obok śmietnika i jak szliśmy z drugą turą to rowera już nie było!!!!!
Mój D. mnie namówił, żeby z metalowymi śmieciami pojechać na złomnicę, bo tam był właśnie taki czterdziestoletni junkers iiiiiiiii......., zarobiłam ponad 100,-zł !!!!!!!
Byłam tak ciężko zdziwiona, że do teraz mnie trzyma!!!! POPROSTU NIE WIEDZIAŁAM!!!!
Oddaliśmy stare komputery do skupu takiego sprzętu, a było tego 5 sztuk!!!!!
i piwnica przejaśniała!!!
mój były małżonek nigdy nie był chętny do takich prac!
a ja...., kiedyś bardziej namawiałam do tego, a potem odpuściłam, bo nie chciało mi się ciągle z nim kłucić!!!
tak wiec mam zrobiony porządek w piwnicy!!!! ale się ciesze!!!!
i taki fajny, zgrabny junkers założony !!!
Buziolki....
malicka5
9 maja 2012, 05:10Też jestem na etapie sprzątania. U mnie śmieciarzem nr 1 jest ojciec. Nic nie wolno wyrzucić, bo się przyda. I tak oto znalazłam moją parasolkę kupioną jak miałam 15 lat. Pudełko żołnierzyków brata z dzieciństwa, tonę wytłaczanek po jajkach i inne tego typu. Będzie pełen kontener.
izulka710
8 maja 2012, 21:26To miałaś udany dzionek urlopowy:))
kitkatka
8 maja 2012, 20:52Oby i rachunki były niższe. My mamy stara wannę żeliwna tylko cały czas myślimy jak ją wytargać. z łazienki. W drzwiach się nie zmieści, hi hi hi. Pozdrówka
PANDZIZAURA
8 maja 2012, 11:49Sprzątanie piwnicy bywa bardzo inspirujące :) sama ostatnio oddałam niewielki worek złomu i stary akumulator i dostałam 30 zł :) micha mi się cieszyła długo
Nimma
8 maja 2012, 11:16No to ładnie na złomie zarobiłaś :D Stówka piechotą nie chadza :D