Waga na dzis 78,7 kg
Chciałam na dzisiaj urlop i jak zadzwoniłam po urlop to mi oznajmiono, że muszę zastępować znowu osóbkę idącą właśnie na jeden dzień urlopu! noż szlak!
więc jestem wściekła jak nie wiem co!!! Czuję zmęczenie i poprostu potrzebuję snu!!! Mam jeszcze jedno okno do umycia, wiem, wiem, to juz Wielki Tydzień i już właściwie powinnam mieć wszystko zrobione! no ale: taka praca. :(
No i jeszcze to pipczone zastępstwo!
ale mam dzisiaj wściekły humor!
sorki, za taki wpis....
i tak Was kocham!
....i tego mojego D.K. też kocham! chociaż wczoraj była dość trudna rozmowa wieczorna i pewnie z tego powodu mój nastrój też jest rozchwiany.
Musimy oboje sobie uświadomić ile mamy lat i jakieś przeżyte związki za sobą, kilka nieudanych prób ułożenia sobia życia i ze nie powinno to mieć wpływu na to co jest między nami. Bardzo nam zależy na sobie i czasem strach przed utratą tego Szczęścia powoduje iracjonalne zachowania.
a dzisiaj kac moralny.....
Buziolki....
magdalenagajewska
4 kwietnia 2012, 12:29A ja wrócę do poprzedniego wpisu - tak dla odwrócenia uwagi. Piękne buty! Trzymaj się cieplutko! eM.
gwiazdolinka1982
4 kwietnia 2012, 07:15Gosia nie stresuj się-ja nie pracuję a jeszcze nie mam wszystkiego zrobionego ;)))
kitkatka
3 kwietnia 2012, 23:21Co ma być to i tak będzie a rozmawiać trzeba bo o miłość należy dbać. Pozdrówka
izulka710
3 kwietnia 2012, 15:40Gosiu olej to okno,ja umyłam i coś mi strzeliło w kręgosłupie i pobolewa:(Dużo szczęścia z tajemniczym panem!!!!!!!
sevenred
3 kwietnia 2012, 13:33To co masz tu i teraz jest najważniejsze i ciesz się każdą chwilą ze swoim D.K. :)
PANDZIZAURA
3 kwietnia 2012, 12:40kręgosłup mnie napierdziela, więc rewolucji nie będzie .Okna myją chłopcy-trudno mój dom to nie muzeum. Jakoś przeżyję :D
mundziu
3 kwietnia 2012, 11:19było minęło. żyj teraźniejszością co da rozpamiętywanie przeszłości... będziesz tylko myśleć a może on to czy tamto... ciesz się tym co jest :)
agnes315
3 kwietnia 2012, 10:59słusznie, o przeszłości, a własciwie o byłych nigdy nie wolno rozmawiać! Buziaki
Ajlona
3 kwietnia 2012, 10:55A ten kac moralny to od czego, co? Grunt, to być szczęśliwym, nie martw się.
WiktoriaHugo
3 kwietnia 2012, 10:07Tak to bywa z tymi urlopami, niestety.
chce.byc.piekna
3 kwietnia 2012, 10:06Zobaczysz wszystko się ułoży . Głowa do góry.