Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chodzę niedospana jakaś....


Waga na dziś 79,9 kg (od wczoraj -0,2).

 

Spałam około 5 godzin, ale czuje niedosyt.....!!!

Mój młodszy Synuś pojechał na wakacje z kopalni do Chorwacji, niech przynajmniej on ma!!!! Nie był nigdzie przez 2 lata (nie chciał), a wypoczynek dla dzieci z mojego zakładu pracy jest fajnie dofinansowywany, więc grzech nie wysłać!!

już jest od wczoraj na miejscu i mam nadzieję wypoczywa!.....

 

Wcozrajsze uroczystości Złotych Godów moich Rodziców skończyły się kawałkiem biszkoptu z truskawkami i galaretką o godzinie 21.00 !!!

W salonie miałam wczoraj mnóstwo pracy, bardzo cieszy!!!, bo najgorszy jest przestój! ale skończyłam dopiero około 20.30, potem szybciutko do Rodziców, bo czekali !

 

Tak więc, zjedzone wczoraj:

 

Śniadanie:

2 kromki chleba ciemnego z twarogiem chudym i pomidorem + kawa

II śniadanie:

lody jogurtowe z owocami (po uroczystościach w ratuszy mój Tatuś zaprosił na lody i kawę) + kawa

Obiad:

1 kromka chleba ciemnego z pastą łososiową (nie miałam nic innego w pracy)

Podwieczorek:

pół kilograma czereśni

Kolacja:

biszkopt z truskawkami i galaretką + herbatka

 

Uczestniczę w akcji "Szóstkowej"

<<[Byle do jesieni z SZÓSTKĄ :)))) 25.06-17.09.2011  ]>>
na FORUM Vitalijkowym i zaczynam czuć oddech na plecach, żeby nie dać plamy!!! Ważenia w soboty.

 

Pozdrowionka dla wszystkich.

  • Karampuk

    Karampuk

    30 czerwca 2011, 05:36

    cóz to jest 5 h snu, wiec sie nie am co dziwic ze jestes niewyspana

  • izulka710

    izulka710

    29 czerwca 2011, 14:34

    Gosiaczku:) ty jesteś zuch kobita i dasz radę,powodzenia!!!!!!!!!!

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    29 czerwca 2011, 13:37

    się stało, gdyby było Ci tak strasznie przykro, że nie wyszło coś po Twojej myśli? Podaj najgorszą wersję!

  • electricityscape

    electricityscape

    29 czerwca 2011, 11:00

    Ogromne buziaki i podziękowania za radę kochana! :) Hah, faktycznie coś tam w zeszłe wakacje próbowałam kombinować z kolorem, ale rada z bezpiecznymi pasemkami jest dobra, bo niestety jestem raczej ostrożnym typem (z resztą strasznie zazdroszczę babeczkom takiej odwagi do zmian) :)) Makijaż noszę zazwyczaj minimalny. Faktycznie musiałabym przejść się do profesjonalisty, zwłaszcza, że mam dosyć kiepskie mniemanie o swoim wyglądzie i przydałoby mi się podbudowanie pewności siebie. (Tym bardziej dziękuję za komplement :)). No, ale czuję że przyszedł czas na jakieś zmiany ;] Całusy :*

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    29 czerwca 2011, 10:57

    dlaczego nikt tego nie zrobi tak dobrze jak ja?

  • magpie101

    magpie101

    29 czerwca 2011, 10:57

    Gdzie mozna poszukac ta akcje 6, bo tez chetnie sie przylacze?

  • elasial

    elasial

    29 czerwca 2011, 10:54

    jest pełen imieninowych uroczystości...i ciężko będzie. Ale Ty Małgoś,jak zapisałaś się do 'szóstkowiczów' to będziesz szła jak burza. Tylko co to będzie z tym naszym występem jak 2 takie chude wystąpimy.... Moja waga obecna mnie już zadowala w pełni. Pracuję jedynie nad rzeźbą. Mam jeszcze za dużo boczków ok .1-1,5 cm i wyokrąglam pelikany ręczne do krągłości pełnych... bez obwisów -łącznie z łokciowym kaczym kuprem.

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    29 czerwca 2011, 10:26

    A dlaczego się boisz wyjeżdżać daleko od domu?

  • agnes315

    agnes315

    29 czerwca 2011, 10:02

    to mi kilogramowy gips kiedyś chcieli zawalić na pół ręki, już mi tak kiedyś zrobili, bo to nie pierwszy uraz tego kciuka, to kciuk się wyleczył a staw łokciowy nawalił od noszenia tego ciężaru, bo ja bardzo cienkie kosteczki mam :))

  • agnes315

    agnes315

    29 czerwca 2011, 09:56

    to nie chodzi o usztywnienie kciuka, tylko o utrzymanie go w pozycji odwiedzionej od ręki i unieruchomienie w takiej pozycji, dodatkowo to musi być taka okreslona anatomicznie pozycja, jeśli zrobię to sama mogę go unieruchomić nie w takiej pozycji i sobie popsuć rękę :(

  • Ebek79

    Ebek79

    29 czerwca 2011, 09:47

    Super, że uroczystość się udała:) Trochę ten biszkopt nie na miejscu. Mógłby być wcześniej żebyś zdążyła go spalić. Ale w takim dniu trzeba było go zjeść:) W końcu nie jesz takich biszkoptów codziennie:) Fajne są te akcje szóstkowe. Nie ma między nami rywalizacji, ale każda się stara dobrze wypaść:) Ostatnia nam kompletnie nie poszła i skończyłyśmy na plusie. Dlatego z tą akcją wiążemy duże nadzieje i mamy dużo zapału:) Fajnie, że z nami jesteś!

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    29 czerwca 2011, 09:38

    Nic nie musisz. To nie przymus ma być żebyś coś zrobiła. Raczej ciekawość i cheć sprawdzenia się "Co mi wyjdzie". A skoro czujesz jakiś opór to przerób go właśnie tą metodą "Dlaczego czuję opór w sobie?" Odpowiedż: "Bo .......". Do roboty kochana! A synuś w jakim rejonie Chorwacji jest?

  • benatka1967

    benatka1967

    29 czerwca 2011, 09:13

    że noce coraz krótsze, odeśpimy się zimą

  • mundziu

    mundziu

    29 czerwca 2011, 08:24

    z tym spaniem to chyba coś pogoda daje nam w kość...ja też jestem niedospana mimo, że czasem nawet dość długo śpię... Cieszę się, że impreza udana:) Co to jest akcja "szóstkowa" ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.