mój starszy syn tak spiewał w przedszkolu ..."...bo nie do twarzy ci w tej chmurze..."
kto zna z przedszkola????
"TRZYNASTEGO MAJA W PIĄTEK URODZIŁA PIĘĆ KOCIĄTEK...." - ha ! a tę piosenkę ktoś pamięta???
no, i tak:
ważę dzisiaj 81,5 kg ;
gonię pasek;
chciałam schudnąć 2 kg od poniedziałku do soboty, schudłam 0,5 kg do piątku! :-D
zawsze to jakieś sukcesy!!!
Dzisiaj wybieram się na moje Campo di Plavo
Tajemnicza nazwa, wszyscy myślą, że połódniowe Włochy, ale juz wyjaśniam....
Campo = kamping (przyczepa kampingowa)
di = na
Plavo = Pławniowice (taka malutka miejscowość obok Gliwic nad zalewem Pławniowickim)
od chyba 14 lat mam tak postawioną przyczepke kampinową i tam jeżdżę na wczasy 20-30 min jazdy z Gliwic. Chyba już o tym pisałam.....
Jadę sprzątać po zimie, bo wcześniejsze weekendy nie pozowoliły mi na pobyt gospodarczy na moim Campo di Plavo....
wokół przyczepki mam jakieś 40m2(łącznie z przyczepką) zielonego, co trzeba skosić. Umyć wszystko, wywietrzyć pościel, zrobić sobie kawy i usiąść na leżaczku... i tu może zacząć się problem pogodowy! hihihi
Mam tam kilka znajomych małżeństw, nie widzieli mnie od zeszłego roku, więc jakieś 15 kg temu !! :-)
kilka fotek z zeszłego roku:
Buziaczki
fitball
14 maja 2011, 15:44Całkiem fajnie. A umiesz włoski? ;>
Karampuk
13 maja 2011, 20:28a dalej było ...słoneczko nasze roachmurz pyska , bo nie do twarzy ci w chmurzyskach,... no i słoneczko posłuchało bo było, tyle ze zimno jak dla mnie
izulka710
13 maja 2011, 16:26tę pierwszą:)Twojej Teneryfy nie znam,bo mieszkam w Gliwicach od lat czterech:/Odpoczywaj w tym uroczym zakątku:))
Magdula76
13 maja 2011, 15:17pamietam "sloneczko nasze..." z przedszkola. Uwielbiam kampingowanie a jeszcze bardziej namiotowanie:) Zycze by to slonko wylazlo zza chmury i umililo Ci pobyt w Campo di Pavlo:) Buziaki
magpie101
13 maja 2011, 13:42Wszystkie zdjecia sa caly czas dostepne (nic nie kasowalam), wiec nie wiem czemu nie widzisz.
magpie101
13 maja 2011, 12:59Fajnie, ze masz gdzie jechac i oderwac sie mozesz od codziennosci pomimo, ze jest to blisko domku. Mi brakuje takich wyjazdow na kilka dni chociaz aby uciec od codziennosci.
sevenred
13 maja 2011, 09:07tak własny zakątek gdzieś w ciszy, gdzie można oddać się prostym i absorbującym zajęciom i zapomnieć o dniu codziennym :) Odpocznij!
velonick
13 maja 2011, 08:47nie ma to jak majówka na świeżym powietrzu.
agnes315
13 maja 2011, 07:56tą piosenkę z przedszkola... :) Buziaki
iwona0000
13 maja 2011, 07:33Cześć Małgosia , miłego wypoczynku na swym zakątku ciszy i zieleni i powiem tobie że 15 kg to wielki sukces i wiem że osiągniesz cel małymi kroczkami ale będzie cel osiągnięty , udanego dnia buźka .
Karampuk
13 maja 2011, 07:30jak to pisałam to akurat na chwilke wyszło słoneczko :/
gwiazdolinka1982
13 maja 2011, 07:01jak zrzucę jeszcze ze 2 kg to zrobię fotkę i dodam obiecuję ;)
gwiazdolinka1982
13 maja 2011, 06:58fajnie jest mieć takie miejsce na wypoczynek gdzie można akumulatory naładować.Jedź i odpocznij.Pozdrawiam :)