WCZORAJ:
ŚNIADANIE: 2 KROMECZKI CHLEBA Z CHUDYM TWAROGIEM + POMIDOR.
II ŚNIADANIE 1/2 ANANASA
OBIAD: GORĄCY KUBEK POMIDOROWY + 6 PLASTERKÓW (CIŃKICH) KURCZAKA
PODWIECZOREK: SAŁATA LODOWA
KOLACJA: WARZYWA Z ROSOŁU.
DZISIAJ RANO NA WADZE 81,0 KG - i o co tu chodzi???? więcej niż wczoraj! hmmmm
no, nic. Walcze dalej...
Pozdrowionka.
Magdula76
8 kwietnia 2011, 14:31mnie to zdjecie z 76r:) rewelacyjne:) Wylaszczysz sie wylaszczysz, trzymaj diete i bedzie OK.buzka
Gabonek
6 kwietnia 2011, 21:54To próba walki Twego organizmu z Tobą, to silniejszy, kto sie podda szybciej ! Ale ty nie, prawda ??? walczysz dalej, gdyż wiesz, że warto !
wawrus36
6 kwietnia 2011, 15:08No nie moge sie na te twoje nowe zdjęcie napatrzeć wyglądasz SUPER!
beteczka
6 kwietnia 2011, 14:54stawiam na gorący kubek - sama sól i glutaminiany, tudzież inne dziadostwo, zatrzymały Ci wodę:) Ale za to jak smakuje:)
savelianka
6 kwietnia 2011, 10:50jak robisz wszystko tak jak trzeba,to jutro będzie spadek, rób swoje!!!!!!!1
gosia.h1
6 kwietnia 2011, 08:37odnosnie miodu z cytryną - ja tego nie jem tylko piję. Wieczorem przygotowuję szlankę z 1/2 wody przegotowanej nie wrzącej (o. 60 stopni C) i 1 łyżeczką miodu, mieszam. Rano wyciskam 1/2 cytryny. I to piję - rewelacja samo zdrowie- polecam
Karampuk
6 kwietnia 2011, 07:52ta twoja waga powinna dostac "bez pysk"
iwona0000
6 kwietnia 2011, 07:37Witam !!! , nieraz tak jest że waga trochę wichruje , ja warzyłam się w piątek a waga stoi , wracając do ciebie waga tobie bardzo ładnie spada a co do tego gorącego kubka może faktycznie jest nie zdrowy , miłego dnia , pozdrawiam .
kotkaGapcia
6 kwietnia 2011, 06:53Chyba ten gorący kubek to zapychacz z mnóstwem kalorii. Pozdrawiam