tak, powolutku widać koniec tego tapetowania, pachnie w domu nowością. Wczoraj pomagali wszyscy, Majusia poszła spać, a my (Synowa, 2 synusiów i ja) walczyliśmy do 2.00 w nocy, dzisiaj sprzątamy.
Nie mam wagi, nie wiem ile ważę!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
milenamiss
14 listopada 2010, 02:33pewnie sporo ubyło przy takim wysiłku :))))))))))))
kitkatka
14 listopada 2010, 01:08tyle ile trzeba. Jedna troska spadła zgłowy, rodzinka stanęła na wysokości zadania. Teraz pomyśl o sobie i na tle nowego, pięknego przedpokoju zdbaj o osobisty "lifting". Pozdrówka
paskudztwoo
13 listopada 2010, 21:51no nareszcie synusiowie tez dupska ruszyli, ale teraz bedziesz miec fajnie :-)