Kupiłam wczoraj "Granolę" orzechową z Santy i taką zwykłą też. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale łaziło za mną to musli już chyba ze dwa tygodnie. Niby wiem, że mogę sama zrobić na dukanie sobie musli ale te może (jeśli nie przesadzę z dzienną porcją...) też mi jakoś ujdą płazem. Czytałam o wartości kalorycznej i wychodzi tak:
1 porcja - 25 g
Wartość energetyczna w 1 porcji [25 g]: - 107,25 kcal
Białko w 1 porcji [25 g]: - 2,33 g
Węglowodany w 1 porcji [25 g]: - 14,88 g
Tłuszcz w 1 porcji [25 g]: - 4,28 g
To chyba nie ma tak dużo tych kcal? Nigdy nie przeliczałam w ten sposób.
Jem to musli z jogurtem tylko raz dziennie. No...dziś tam rękę w tej torbie zatopiłam i "zeżarłam" parę kulek na sucho, ale to chyba też nie taki wielki grzech.
Jakoś od tego Dukana odchodzę powolutku. Niektóre potrawy jem oczywiście cały czas, np. dziś rano naleśniki (jeden naleśnik..., bo usmażyłam dwa, ale jeden się "zmieścił") z twarożkiem. Jednak piekłam już bułeczki z otrębami owsianymi i mąką pełnoziarnistą i zakwas już"bulka" w słoiku, tak że za jakieś 3 dni pewnie upiekę chlebek. Czasem zjem pół jabłuszka albo 3 kostki gorzkiej czekolady. Wczoraj jadłam wątróbkę z sosu (sosu nieee)z łyżką ryżu ciemnego i surówką.
Jem surówki z pora, albo kapusty kiszonej, buraczków.
Muszę sobie zrobić taka przerwę w tym "dukaniu", bo jednak jest to strasznie monotonne. Zobaczę jak na tym wyjdę wagowo, ale myślę, że nie będzie źle, bo unikam wszystkich produktów tuczących i dużo piję.
Dziś na obiad - sałatka z indyka, pekinki, papryki, cebuli czerw. i ogórka konserwowego.
Sama nie wiem co o tym myśleć...tzn. o tej mojej diecie, bo powinnam albo kontynuować tę II fazę, albo wleźć na III, ale chyba krzywdy sobie nie zrobię jeśli będę jeść z umiarem i rzeczy mało kaloryczne.
Papużki dziś jakieś spokojniejsze. Dostały rano znów łyżkę ryżu, tego ciemnego. Wojtuś wszystko skrupulatnie wyjada, bo musi jeść za dwóch. Przecież Pola czeka aż jej coś z dzióbka poda. Śmiesznie wygląda z tej budki jak jej widać tylko główkę. Popiskuje wtedy do Wojtka i on już wie, że przyszła pora żeby ją nakarmić. Trzeba przyznać, że super się nią opiekuje. Pola nie jest chuda jak to było przy poprzednich lęgach. Poldek jednak lekceważył karmienie jej dokładnie. Niedawno dostały po kawałeczku jabłuszka, a teraz pewnie obiorę im marchewkę i będą dziobać aż jak ja to mówię "wióry" lecą, bo np. Wikusia wali dzióbkiem w ten kawałek marchwi i nie widać żeby coś jadła tylko odłupuje po kawałeczku i chyba tylko spija ten soczek języczkiem. W każdym razie lubią wszystkie marchewkę okrutnie. W necie pisze, żeby dawać im jeszcze jakieś zieleniny, ale ja myślę, że to wszystko jest hodowane na jakichś nawozach i nie ma co ryzykować żeby potem chorowały. Makaron jeszcze lubią tez tak bardzo jak ryż i marchewkę.
Kupiliśmy im przedwczoraj nowa karmę z jakimiś witaminami i widać, że bardzo im smakuje. Najlepsze są z Vitakraftu bo niestety polskie jakoś nie bardzo im podchodzą.
Aaaaa, zapomniałabym - Pola ma 4 jajeczka i już chyba koniec tego "rodzenia". Teraz będzie wysiadywać od 18 do 22 dni i...będą małe pisklaczki, które obydwoje rodzice będą karmić. Eeeech już się doczekać nie mogę jak będą wyglądać. Najpierw napewno golusieńkie, ale potem ciekawe jakie kolory piórka będą miały.."Tatuś" zielony, a "mama" błękitna...Ha! Który kolor przeważy? A może jakieś geny po "dziadku" się odezwą? Hihihihi...
Tu już widać, że Wojtuś wybrał Polę.....albo ona jego. A teraz są już rodzicami, ha!
sobotka35
11 lutego 2012, 17:18Wiesz jak mówią"nie tyje się od tego czego się nie je":)))To oczywiście żart:)Nie znam sie na dukanie,ale dobre musli nie jest złe:)
melekmonika85
11 lutego 2012, 16:57zgadza sie..ale od jutra bede na diecie Vitali i chcialam ten ostatni dzien posmakowac tluszczyku ;) .. Pozdrawiam...
Idziulka1971
11 lutego 2012, 16:55Jak na dietę Dukana to za dużo tłuszczu i węglowodanów a 107,25kcal w porcji 25g to bardzo dużo, niczym w czekoladzie. Pozdrawiam.
MONIKA19791979
11 lutego 2012, 15:14ja to uwielbiam płatki fitella wielozbożowe dodaje rodzynki i inne duperele i jest pycha A te co piszesz to ja jadłam tyle ze nie lubie orzechowego a inne smaki ok sa :))