Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pada śnieg...

Zbieram siły żeby zrobić co zamierzam w domu. Niby nie ma tego dużo, ale jednak trzeba się spiąć, a ja jakoś nie mam dziś wigoru do tego.
Wstałam późno, bo wczoraj położyłam się też późno i może dlatego nie mogę "odpalić" ten swój wewnętrzny motorek. Już kiedyś pisałam, że należę do rodzaju "sów", więc potrafię siedzieć do późna w noc i wtedy żadna robota mi nie straszna, a rano....wiadomo... Godziny popołudniowe są dla mnie najlepsze do działania, a że w domu jestem samiuteńka, więc mogę sobie na to pozwolić.
Do ostatnich godzin miałam nadzieję, że pojedziemy na Święta do domu rodzinnego na Mazowszu i...nie wypaliło. Jakoś muszę się z tym pogodzić, ale już marzyłam o wspólnym z siostrami kolędowaniu i wspólnej wigilii...
Za oknem zrobiło się biało, a tu na Śląsku to pożądany kolor, bo jednak zmienia ten czarno-szary krajobraz w bardziej odświętny, chociaż...jutro ten śnieżek będzie już też siwy. Oby w wigilię tak przyprószyło chociaż ociupinkę...
Papużki wrzeszczą żeby je wypuścić, ale ja nie mam na to dziś czasu. To już drugi dzień jak je trzymam "w niewoli", ale nic na to nie poradzę, że nie chcą potem wrócić do klatki do 19-20 tej, a ja muszę jednak je pilnować żeby czegoś nie pobroiły. Nic im nie będzie. "Narzekają" przez 2-3 godziny, a potem bawią się w najlepsze w klatce. Są bardzo zmyślne i ciekawskie i mogą wleźć wszędzie. Filedendron powędrował do śmietnika, po wycięciu kilku kawałków do rozmnożenia, bo z tym siadaniem papużek na nim dopiero była bieda. Na gałęziach u góry musiałam wieszać jakieś szmatki, bo skubały te łodygi, a dla nich to może być trujące. Teraz trzeba wymyślić dla nich jakieś "siedzisko" bo teraz tylko na meblach mogą siadać albo na klatce.
Jutro ważenie cotygodniowe. Zobaczymy.
Trochę smutny ten wpis wyszedł...
Tak tu mi dobrze z Wami dziewczyny! Zawsze można wpaść i "poczuć", że  można się z Wami podzielić swoimi myślami...Bardzo sobie cenię znajomość z Wami i Wasze cenne rady. Naprawdę...
Życzę Wam zdrowych, wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia! - duuużo prezentów pod choinką                 i
przyjemnego spędzania czasu z najbliższymi!



  • marianna321

    marianna321

    22 grudnia 2011, 12:45

    Otóż to, trzymanie się zasad, tylko dlaczego czasem zapomina się o nich ... Przypominajki wskazane. Nie podjadać. Dzięki.

  • nenne29

    nenne29

    22 grudnia 2011, 11:49

    Dziękuję za komplement. Życzę Ci miłych i spokojnych świąt:-)

  • Agujan

    Agujan

    21 grudnia 2011, 17:45

    Z Tobą nam tu tez dobrze wiesz :*

  • duszka189

    duszka189

    21 grudnia 2011, 13:20

    chętnie pomogę przy porządkach, sama juz nie mam co robić:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.