Po udanym początku przyszedł czas na zastój. Nie martwię się tym bo wiem czym jest spowodowany. Moja dieta od poniedziałku w niczym nie przypomina jedzenia które do tej pory spożywałam. Wiąże się to niestety z moją niedyspozycją. Do chwili obecnej nie mogę jeść żadnych warzyw i owoców bo bardzo boli mnie brzuch. Nic po za ryżem i białym pieczywem mój organizm póki co nie przyjmuje. Po mijającym tygodniu zaczynam mieć wątpliwości czy to było zatrucie. W niedziele mnie targało, w poniedziałek i wtorek moim synem targało, we wtorek moja mama też chorowała a środę na dokładkę ścięło mojego tatę Do tego u mnie doszedł okres i nie jest fajnie
Od jutro postaram się delikatnie wrócić do diety, na miarę moich możliwości żołądkowych.
No i zakupiłam do domu wagę
Miłego wieczoru :)
czarnaOwca2014
18 stycznia 2015, 11:52Trzymam kciuki za poprawę samopoczucia i zdrowia :)
Hexanka
17 stycznia 2015, 10:02no moze ten niezdrowy stan da cos na wadze ładnego?!? zdrowka dla Was wszystkich,pozdrawiam
aldonnaa
16 stycznia 2015, 20:52ee, jakie tam zatrucie :0 To zwyczajna grypa żołądkowa Was dopadła - współczuję - wiem coś o tym z autopsji