Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tym razem się nie udało :(


Igrałam, igrałam no i się doigrałam. Dzisiaj waga była bezlitosna. Pokazała +1,1 kg

Boshee.... jaka ja jestem bezmyślna i głupia .....

Szkoda słów, idę się załamać....
  • monica31

    monica31

    21 grudnia 2011, 22:24

    Małgosiu, ważne jest to, by nie poddać się po zwątpieniu;))) a jutro na pewno nadrobisz z przygotowaniami :))) ja mam trochę więcej czasu, bo czekają mnie gigantyczne zmiany w życiu....

  • Grazka19751

    Grazka19751

    21 grudnia 2011, 21:46

    Nie załamywać mi się tu tylko prostować! :-)) Głowa do góry, plecy proste i do boju kobieto! :-) No bo kto jeśli nie my? ;-)))

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    21 grudnia 2011, 20:18

    Małgorzatko nie pozwalam sie załamywać!bo nie tędy droga, musimy próbowac i walczyć dalej ile sił...i zobaczysz że sie uda:-) Głowa do góry, piers do przodu i świat jest nasz (szczegolnie ten dietetyczny) :D

  • Joannnnaa

    Joannnnaa

    21 grudnia 2011, 19:42

    następnym razem będzie lepiej :) nie martw się

  • monica31

    monica31

    21 grudnia 2011, 19:25

    To pewnie przez @ Wiec spokojnie nie załamuj się, tylko dalej trzymaj dietkę i pokaż nam że się nie poddajesz!!! :)

  • lena165

    lena165

    21 grudnia 2011, 18:44

    nie załamuj się , wszystkie będziemy miały na plusie po świętach , musimy tylko uważać żeby nie za dużo ;);) Pozdrawiam ;);)

  • Bluetower

    Bluetower

    21 grudnia 2011, 18:32

    u mnie podobnie, tylko na plusie 0,5 kg. Boję się świąt

  • duszka189

    duszka189

    21 grudnia 2011, 18:02

    nie łam się!!!!!!!!!!!!! załamka w niczym ci nie pomoże, wstań i walcz dalej, pokaż że stać cię na to by powalczyć z kilogramami!!!!!!!!!!!!!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.