Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciężki czwartek...


Jestem dzisiaj zmęczona psychicznie i fizycznie. W pracy młyn, ale to akurat dobrze. Po pracy miałam wizytę u gina. Zmieniłam lekarza. Stres i nerwy mnie zżerały cały dzień. Lekarz od progu wydał się kompetentny. O wszystko się wypytał, zrobił badania i zlecił mi ustalenie grupy krwi bo to jak się okazuje jest bardzo istotne. Poprzedni lekarz nawet o to nie zapytał. Powinnam min. 3 miesiące odpoczywać po poronieniu, a nie miesiąc jak mi powiedział wcześniejszy lekarz. Gdyby się okazało że zajdę w ciążę wcześniej lekarz powiedział że trzeba będzie na mnie dmuchać i chuchać bo za późno za dziecko się wzięłam Oczywiście mówił to żartem, ale jestem świadoma tego że wchodzę w wiek podwyższonego ryzyka. Generalnie jakoś tak pozytywnie mnie nastroił

Co do diety to wszystko idzie zgodnie z planem. Trzymam się menu, ćwiczę a6w no i czekam na skakankę
.

Menu na dzisiaj:
Śniadanie:
2 kromki chleba razowego z biały chudym twarożkiem i dżemem niskosłodzonym jagodowym
II śniadanie:
Kefir + jabłko
Obiad:
Kasza z kurczakiem, marchewką i fasolką szparagową
Podwieczorek:
Brak
Kolacja:
Twarożek wiejski z łososiem i rukolą

Lecę upichcić jakiś obiad na jutro i poczytać co u Was.
Dobrej nocy Wam życzę


  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    10 grudnia 2011, 10:23

    * Małgorzatkoo melduję grzecznośc i posłuszność względem diety ;-) dziekuję za wpisy :-) Miłego dnia! :*

  • vevina

    vevina

    9 grudnia 2011, 23:24

    dziękuję, wiem, że niby powinnam się cieszyć, ale pewnie będę tam najgrubsza....:( ps. czasem zmiana lekarza, to poważny krok do przodu, bo jednak często lekarz, lekarzowi nierówny

  • kamilka08110811

    kamilka08110811

    9 grudnia 2011, 20:21

    a6w powiem ci szczerze ,że ćwiczę ale jakoś nie wydaje mi się że przyniesie super porządane efekty , rozmawiałam z paroma osobami no i nikt zachwycony nie jest. Brzuszek się troche rzeżbi , męśnie są silniejsze. Podobno od 3 tygodnia kobiety wymiękają,bo kręgosłup boli:) ja jeszcze tak daleko nie zaszłam ,ale chce jak już to 3 tygodnie nie więcej , bo poźniej te serie sa wg mnie za długie :)

  • UzaleznionaOdJedzenia

    UzaleznionaOdJedzenia

    9 grudnia 2011, 18:49

    ano właśnie, tak to jest z tymi ginami, ja tez zmieniam, o dzieciaka sie na razie nie staram bo raz ze nie moge przez tabl a dwa ze nie mam z kim, a powiem Ci ze w sumie chcialabym... tak za jakies 2 lata, a tu nawet chlopa nima :(

  • majowkaa

    majowkaa

    9 grudnia 2011, 17:22

    Mi też gin powiedział abym sprawdziła swoją grupę krwi, na całe szczęście wyszła ok, więc to nie była przyczyna mojego poronienia. Ja dopiero w nowym roku zacznę się starać. Może razem będziemy chodziły z brzuszkami;)

  • nalepka86

    nalepka86

    8 grudnia 2011, 22:29

    no a6w dalej ćwiczysz to super i do tego skakanka o dobry pomysł ja już od paru dni się z nią nie widziałam bo miałam @ ale muszę odnowić znajomości bo daje niezły wycisk...

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    8 grudnia 2011, 21:35

    no to dobrze zrobiłąs:) nie ma sie co bac zmian...:*

  • Grazka19751

    Grazka19751

    8 grudnia 2011, 21:06

    Waga bez zmian - dzisiaj na niebie był taki piękny księżyc w pełni, że aż sama do siebie się uśmiechnęłam i pomyślałam o jego wpływie na nasze ciała :-) Od niedzieli księzyć ma być coraz mniejszy - mam nadzieję, że to samo będZie się działo z nami :-) Dobrze, że znalazłaś nowego lekarza. Wierzę, że już niedługo wszystkie Twoje marzenia się spełnią - tego Tobie życzę! :-)

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    8 grudnia 2011, 20:40

    Ciszę się, że mimo cieższych dni z dietką idzie Ci fantastycznie, Małgorzaatko wierzę że wszystko się uda, na pewno to jak sie odżywiamy i jaki stosunek mamy doświata pozwoli nam spełnić swoje marzenia! Ale najważniejsze że znalazłaś kompetentnego lekarza, a pewnie sama wiesz jak w dzisiejszych czasach o takiego trudno :-/ Więc uśmiech na twarzy, głowa do góry i dalej idziemy przed siebie - bo dzielne jestesmy prawda? :-) Buziak ogromny!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.