Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żeby nie było, że odpuściłam


Dzięki za Wasze komentarze, podniosły mnie one na duchu i zamierzam walczyć dalej. Wczoraj wzorowo pod względem dietkowym a na siłowni dałam z siebie wszystko. Dlatego ledwo się ruszam, ale powiem Wam ,że uwielbiam ten stan. Gdyby ktoś wcześniej mi powiedział, że polubię siłownię to nie uwierzyłabym. A ja naprawdę lubię tam chodzić i czuć później zmęczenie w mięśniach. I pomimo tego zmęczenia jestem bardziej rześka i radosna niż do tej pory. Opracowałam sobie zestew ćwiczeń, którego się trzymam, ale zawsze pod ręka jest miły instruktor, który chętnie coś podpowie.

Dzisiaj mam po południu piknik, będzie kiełbaska z grilla, ale obiecałam sobie zjeść tylko mały kawałeczek. Jeszcze raz Wam dziękuję, do jutra

  • Sonne31

    Sonne31

    25 maja 2010, 17:44

    baw sie dobrze......no i dobrej pogody!B.

  • elkati

    elkati

    25 maja 2010, 12:46

    konsumpcję żaby polecam, tylko w mniejszej ilości ;)))

  • aska73

    aska73

    25 maja 2010, 12:44

    na grilla proponuję cukinię, jest przepyszna!

  • tutimama

    tutimama

    25 maja 2010, 12:36

    Super że samopoczucie lepsze :) trzymam kciuki za udany piknik :)

  • grubasekkkkk

    grubasekkkkk

    25 maja 2010, 11:54

    nie ma to jak porządnie się spocić jednym słowem - zajęcie wyczerpujące a ile energii dodaje :DDD

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.